1 kolejka (ed. 8)

addept · Wysłany: 01.05.2009 21:22 Temat postu: 1 kolejka (ed. 8)

[img]http://img24.imageshack.us/img24/4651/ajtiaj.jpg[/img]
[img]http://img21.imageshack.us/img21/8434/ajtiaj23.jpg[/img]

Grupa AjTiAj 24 zaprasza na płatne, kodowane potrójnie, transmisje meczów 3 Ligi Łobuzerskiej. W ramach abonamentu oferujemy wysoki poziom komentatorski, gwarantowany przez Narodowy Bank Polski :P .
Zapowiedź 1 kolejki :

[b]Drumgownagh – Bojanówka[/b]
Gospodarze, prowadzeni przez charyzmatycznego managera od dźwięcznym przydomku Zibi, spotykają się z drużyną pod wodzą Addepta, którego nie obawiają się nawet gołębie, siadające ciągle na parapecie, robiące non stop kupkę na jego okna i nie zważające na pełne złości okrzyki w stylu za@#$%$#% gołębie :P. Gospodarze doskonale znają rywala, wiedzą również że teoretycznie są słabsi, ale wystarczy ze stoickim spokojem przetrwać pierwszą połowę i już można liczyć na korzystny wynik w całym meczu. Addept zamierza się rzucić na Irlandczyków jak na te biedne gołębie, z pełnym zacietrzewieniem i okrzykami. Sęk w tym ze Zibi nie zamierza ze swoimi piłkarzami nigdzie uciekać... Mimo to , po wielkich męczarniach zwyciężą goście. Typ 2

[b]Fly Boys - Reda Szczecin[/b]
Latające Chłopaki podejmują zespół ze Szczecina. Wątpliwe żeby Tyrion pozwolił wejść im do portu, tak więc będą musieli na redzie oczekiwać na zarzucenie kotwicy. W tłumaczeniu na nasze – Tyrion będzie starał się trzymać Lucky Luke’a z dala od własnej bramki. Ale jest jeden szkopuł – Chłopaki mają Red Bulla, który dodaje im skrzydeł, tak więc niestraszne im żadne morze, czy inne przeszkody. Na dodatek Lucky ma po prostu szczęście, a w połączeniu z Lukiem (Skywalkerem????) daje to zabójczą mieszankę. Coś mi się zdaje że Reda w tym meczu „odpłynie”, a po meczu będzie duuuuża impreza u gospodarzy z okazji zdobycia 3 punktów. Typ 1

[b]Slaytan Pleszew - Bianconeri Tczew[/b]
Baba Yabashi .... tak oto brzmi groźne miano, które nosi manager zespołu z Pleszewa... na dźwięk tego imienia, drżą wszyscy przeciwnicy.... ale tym razem na drodze stanie mu równie groźny Lestat , zabójczy wampir z Tczewa. Na korzyść gospodarzy przemawiają ściany i osikowe kołki, które od kilku dni namiętnie ciosają tutejsi kibice. Kibice gości co prawda wyzywają rywali od „bab”, które nie potrafią grać w piłkę , ale są to tylko typowe dla kiboli zagrywki, mające na celu rozwścieczenie przeciwnika, tak , aby przestał spełniać założenia taktyczne na mecz. Ze swej strony - ryzykując utratę krwi w wyniku ataków wampirów – stawiam na gospodarzy . Typ 1

[b]RKS Siekiera Pila - ◄BH►Giallorossi Chorzów[/b]
Oba zespoły znają się już dość dobrze. Batman zakosił z podwórka siekierę (piłę pożyczył od dziadka) i tak uzbrojony oczekuje na najbliższy mecz z Alahh-em. Goście wznosząc modły, rozkładając dywaniki zamierzają grać na boisku zawsze w ten sposób, żeby być odwróconymi twarzą do Mekki. Cała filozofia gospodarzy sprowadza się przez to do wytrącenia tego atutu modlitewnego z rąk rywali i dlatego będą robili wszystko , żeby tylko zasłaniać kierunek na Mekkę ;) . Przydadzą się do tego sprzęty zakoszone i pożyczone , które maja stwarzać dodatkowe argumenty przekonujące gości do wykonywania „życzeń „ gospodarzy. Coś się zdaje, że Alahh nie będzie miał okazji postawić na boisku meczetu. Typ 1.

[b]Dark Angels - CF Tommy[/b]
Aniołki jak zwykle mogą mieć problemy z formą, tak więc Tygrysiątkom powinno być łatwiej, jednak to o niczym nie przesądza, bo oba zespoły potrafią grać i wygrywać w każdym momencie sezonu. Tiger buńczucznie zapowiada walkę „o coś więcej” w tej edycji Łobuzerskiej, tak więc zagra z presją oczekiwania na korzystny wynik. Aga jest od tego wolna, bo spaść niżej nie spadnie, awans też jej raczej nie grozi, a grając na luzie nawet będąc teoretycznie słabszym, można osiągnąć więcej ... Tak więc strzeżcie się Tygryski i obawiajcie, bo Aniołki mogą w tym meczu ukazać swoją mroczność... Mogą, ale raczej nie pokażą... Typ 2

[b]Chojnickie Asiorki - Tom Star Pleszew[/b]
Gospodarzom śni się sen o awansie ... i nie chodzi tu o awanse czynione Pydzie przez młodą, czarującą, seksowną dziewczynę, lecz o awans sportowy drużyny do wyższej klasy rozgrywek. Jednak druga ekipa z Pleszewa (czyżby bliźniaki z Pleszewa do nas zawitały??) ma równie ambitne cele, które można sprecyzować w jednym słowie : AWANS. Zapowiada się emocjonujące widowisko, siły wydają się być w miarę wyrównane. Tomstar nie zamierza tracić punktów, ale musi pamiętać, że zwłaszcza na własnym boisku Asiorki są bardzo trudne do pokonania, dlatego by tego dokonać, musi się wznieść na wyżyny swoich umiejętności. Czyli podsumowując – będzie remis :P Typ X

[b]Kadoza - HOMERNIKUS[/b]
Cioza to manager ambitny, niepokorny, pewny siebie... a co możemy powiedzieć o managerze gości – Kinremoh-onowi ? W sumie chyba nic... okrywa go mgła tajemnicy, która uchyli się odrobinę po tym spotkaniu... Podobnie jest z jego zespołem... Czyżby pod tą nazwą kryła się moc, która wstrzymała słońce i ruszyła ziemię – KOPERNIKUS?. To bardzo ciekawe spostrzeżenie, dlatego nasi reporterzy będą śledzili krok w krok poczynania gości, tak aby kolejnym razem przybliżyć tajemniczą sylwetkę jego managera (skandalicznych zdjęć raczej nie będzie :P). Gospodarze chcą wygrać, stać ich na to, ale czy potrafią? Biorąc pod uwagę poprzedni sezon, można rzec – tak - potrafią. Ale i tak zostaje jedna wielka niewiadoma w postaci nieodkrytego jeszcze przez nikogo zespołu gości ... Typ 1

[b]KS Goal Radziejów™ - Czerwone Lwy Podjuchy[/b]
Gospodarze lubią sobie Goalnąć od czasu do czasu, zwłaszcza w meczach u siebie. Nie mam na myśli tutaj piwa lub napojów wyskokowych, ale przede wszystkim fakt zdobywania bramek (czyli strzelania, a nie kupowania lub też kradzenia). Marbru aby to osiągnąć jak najwięcej Goali musi nastawić zespół ofensywnie, co Czerwonym (komunistycznym?) Lwom bardzo odpowiada, gdyż defensywę mają wyborną, pomoc jeszcze lepszą, a napad wymiata, zamiata i potem wypłata :P. W takim układzie gospodarze mogą się przeliczyć i być może okaże się, że dużo Goali wpadnie, ale do ich bramki. Na taki rozwój wydarzeń z pewnością liczy Robjot, z precyzją robota układający wszystkie możliwości przebiegu spotkania... Typ2

Ps. Ale się rozpisałem :lol:

tomstar · Wysłany: 02.05.2009 09:00 Temat postu:

analiza uczyniona. co prawda sprowadziła mnie troche na ziemie, bo przeciwnik mocny, ale moze uda sie jakos ustawic moich chłopaków. naprzeciw staja mocni i doswiadczeni zawodnicy. mały plus - troche mniejsza wartosc top11, ale jak to sie mówi: wartosci nie graja :) pocieszeniem moze byc takze słaby start przeciwnika w lidze i trzy porazki z rzędu, gdy tutaj moja druzyna na fali! wbrew zapowiedziom - walczymy o 3 punkty i jeńców nie bierzemy :) powodzenia

lestat82 · Wysłany: 02.05.2009 09:09 Temat postu:

Moi przyjadą w nowych specjalnie zaprojektowanych strojach sportowych chroniących przed:
1) osikowymi kołkami
2) wodą święconą
3) srebrnym kulami, strzałami i grotami
Przed krzyżami nie muszą bo i tak nie działają ;)

grzebrze · Wysłany: 02.05.2009 09:10 Temat postu:

A bidony z krwia zabrales dla nich ? :D

addept · Wysłany: 02.05.2009 09:59 Temat postu:

Oho, widzę że zapał do gry jest ;)

tomstar · Wysłany: 02.05.2009 11:22 Temat postu:

wydaje mi sie, ze w sumie lestat82 nie masz sie czego obawiac. jak widac w prezentacji baki oraz z jego nazwy (Slaytan - od Slayer, wiadomo jaka to kapela :) :) stoicie po jednej stronie barykady :) i chyba blask słoneczny obu wam moze zaszkodzic. takze polecam meczyk rozegrac raczej w nocy :)

lestat82 · Wysłany: 02.05.2009 14:04 Temat postu:

[quote="grzebrze1"]A bidony z krwia zabrales dla nich ? :D[/quote]bidony z krwią obecne!
I masz rację Tomstar - czarno widzę to spotkanie... ;)

tiger_10 · Wysłany: 02.05.2009 17:36 Temat postu:

Tygrysiątka muszą pokazać Aniołkom.
Musimy wygrać, bo inaczej klapa :D

baka_yabashi · Wysłany: 03.05.2009 11:22 Temat postu:

Głośniki rozstawione, nagłośnienie przetestowane, podwójne porcje browarowe czekają na testy spragnionych kibiców, którzy będą poić się trunkiem zwanym LOS LOBOS (czyli dwa browce naraz do gardziołka). Ławek na stadionie Slaytana nie uświadczycie gdyż widownia najzwyczajniej w świecie ich nie potrzebuje. Gdy rozbrzmi pierwszy gwizdek sędziego szalony DJ zapoda SLAYERa rozpętując bezlitosny, nieprzewidywalny, mega brutalny, niesamowity młyn bo właśnie tak bawi się widownia na moich meczach :)
Mecz oczywiście rozegrany zostanie o 6:66 (7:06) ale nie martw się lestat bo mam porządnie zadaszony stadion i żadne światło słoneczne nie będzie nam przeszkadzać.

cioza17 · Wysłany: 03.05.2009 19:49 Temat postu: Re: 1 kolejka (ed. 8)

[quote="addept"]
Cioza to manager ambitny, niepokorny, pewny siebie... [/quote]

Fajnie mnie określiłeś addept :D Ambitny zawsze, ale często pewny siebie, dlatego więc liczę na "pewne" zwycięstwo choć nie znam siły przeciwnika :P

Jutro pokaże na co stać mój leciutko przebudowany zespół ;]

I POWODZENIA wszystkim w 8. edycji :D

pyda32 · Wysłany: 04.05.2009 14:30 Temat postu:

Sen o awansie może się skończyć zmazą nocną :) Raczej tak wysoko nie będę. Ale dzisiaj zamierzam wygrać :)))))

tyrion10 · Wysłany: 04.05.2009 15:54 Temat postu:

Reda Szczecin juz gotowa na podciecie skrzydeł chłopakom z Fly Boys :P

robjot123 · Wysłany: 04.05.2009 20:36 Temat postu:

dzis juz pokonałem w innym pucharze Goal Radziejów,fajnie byłoby powtórzyć wynik bo przeciwnik naprawde mocny.

pyda32 · Wysłany: 04.05.2009 21:08 Temat postu:

ładny czad.1:0 w plecy u siebie. brawa dla przeciwnika za skuteczną taktykę.

tomstar · Wysłany: 04.05.2009 21:14 Temat postu:

ufff...... bardzo ciezki mecz, ogladałem go w nerwach. ani na chwile nie odpoczałem. pyda na pewno bedzie niezle sfrustrowany, bo rzadził na boisku przez cały mecz, a w sytuacjach powalił mnie na głowe. a tutaj jednak ja strzeliłem jedynego gola w meczu :)

addept · Wysłany: 04.05.2009 21:17 Temat postu:

Komentarze pomeczowe będą około godz. 22:10

cioza17 · Wysłany: 04.05.2009 21:31 Temat postu:

Tak jak zapowiadałem pewne zwycięstwo 4-1 :]
Kadoza - Homernikus
Sytuacje bramkowe 23 - 10

[b]Kadoza[/b]
Walery Brataniec
(42)
Bogdan Tuliszewski
(68, 83)
Bogdan Ogrodowicz
(54)
[b]HOMERNIKUS[/b]
Eugeniusz Pryputnicki
(15)

tiger_10 · Wysłany: 04.05.2009 21:36 Temat postu:

Jest ! Udało się :)
Sorki Aga, musiałem :D
4:0 dla mnie i nie ma tak dobrze ;]
Muszę coś ugrać.
SC 25:7, więc też Ok.
Teraz czas na Batmana.

lestat82 · Wysłany: 04.05.2009 21:52 Temat postu:

Na skutek bardzo głośnej muzyki doszło do uszkodzenia moich prototypowych superstrojów co spowodowało dostanie się wody święconej (skąd wzięła się na stadionie Slaytana zbada specjalna sejmowa komisja śledcza) co doprowadziło tym samym do wysokiej porażki biało-czarnych ;) Dzięki za mecz baka_yabashi.
P.S. Ja rozumiem że to jest tylko gra ale jak widzę takie zagrania jak to z 40' minuty to mam serdecznie dość tego menadżera... :/

addept · Wysłany: 04.05.2009 22:03 Temat postu:

[b]Drumgownagh – Bojanówka 0:2[/b]
Zgodnie z przewidywaniami męczarnie Bojanówki były ewidentnie widoczne. Wygrana tak ucieszyła trenera gości, że wydał z siebie radosne i pełne ulgi UFF po spotkaniu, obkręcił się jak bączek, zatańczył i zapiał (a może zawył ;)) Mecz stał pod znakiem nieskuteczności gospodarzy (wina pewnie irlandzkiej whisky), bo gdyby nie ta nonszalancja, to wynik byłby całkiem odwrotny. No cóż Zibiemu pozostaje odstawić swoją drużynę od alkoholi na czas rozgrywek Łobuzerskiej ;)

[b]Fly Boys - Reda Szczecin 1:3[/b]
Tym razem jedynym miejscem do którego mogli latać chłopaki ze skrzydełkami (czyżby nosili always?) był środek boiska, na który pokornie zanosili piłkę 3 razy, zawsze po gwizdku sędziego. Nie tego spodziewał się Lucky Luke, gdyż jego drużyna tylko jeden jedyny raz użądliła drużynę Redy. Czyżby banda Daltonów znajdująca się w sztabie trenerskim gości okazała się tym razem sprytniejsza? Tyrion pokazał zęby (pewnie diamentowe) i zadowolony odpłynął drogą morską do domu.

[b]Slaytan Pleszew - Bianconeri Tczew 4:1[/b]
I tak oto skończyła się era wampirów... nadszedł zmierzch dawnej potęgi, a obok wyrosła jeszcze groźniejsza, bo nieznana szerzej dotąd potęga Pleszewa... Trzy z czterech bramek dla miejscowych zdobył Ubaldo Loiola, ulubieniec kibiców rodem z Argentyny, którego dobra postawa walnie przyczyniła się do zmiażdżenia gości. Lestat w trakcie meczu, po każdej straconej bramce wołał krwi! krwi! - bo tak mu się słabo robiło ;) (ludzki trener wołałby pewnie : wody ! wody! :P). Spore rozczarowanie u "nieśmiertelnych "

[b]RKS Siekiera Pila - ◄BH►Giallorossi Chorzów 0:0[/b]
Wynik bezbramkowy? To ponury żart czy kpina? Tak wołali kibice obu ekip. Na usprawiedliwienie trzeba rzec, że Pilanie grali przez 30 minut w 10-tkę. Nie pomogły gospodarzom środki przymusu bezpośredniego (siekiery, piły), goście natomiast z umiarkowanym zadowoleniem mogą wyjeżdżać na trzeźwo z Piły. Dywaniki i modlitwy może nie pomogły szczególnie, ale też nie zaszkodziły :P. Co prawda piłkarze obu ekip zostali wygwizdani przez swoich kibiców, ale przecież remis nie jest żadną tragedią ;)

[b]Dark Angels - CF Tommy 0:4[/b]
Aniołki z anielską cierpliwością powtarzały Tygrysiątkom - nie wolno strzelać Agnieszce goli, nie wolno , nie wolno, nu nu nu. Niestety, Tiger nie słuchał ani trochę i nawet nie zadowolił się skromnym jednobramkowym zwycięstwem. Goście wleźli na murawę, zdeptali aniołki, połamali im skrzydła, zabrali rupiecie i od razu po meczu ewakuowali się zostawiając w osłupieniu drużynę aniołków i kibiców miejscowych. Oj, coś czuję że Tiger tym razem na poważnie wziął do siebie myśli o awansie do 2 ligi. Nu nu Tiger, nu nu :P

[b]Chojnickie Asiorki - Tom Star Pleszew 0:1[/b]
Gospodarze atakowali, robili co tylko mogli,lecz cudownie dziś bronił bramkarz gości. Postawa bramkarza tak zirytowała Asiorki, że rzuciły się do ataku i zapomniały się w nim , nie pamiętając o obronie. I stało się... jedna z nielicznych akcji Tomstara i ryk radości z trybuny przeznaczonej dla gości rozlał się na cały stadion uciszając miejscową publikę. A potem nadal bramkarz Pleszewa bronił i bronił, dokonując rzeczy niemożliwych, co przełożyło się ostatecznie na zwycięstwo gości. Szczęśliwe, niespodziewane, ale jednak zwycięstwo. A że odniesione w trudnych chwilach -to tym bardziej cenne.

[b]Kadoza - HOMERNIKUS 4:1[/b]
Ambitna postawa gospodarzy, szaleńczy doping na trybunach, wrzaski rozwścieczonego trenera Ciozy... dla takich chwil warto być na stadionie. Do tego dochodzi niezła postawa gości, którzy starali się odgryzać (uszy) rywalom, mimo że widać było od początku, że zwycięstwo jest pisane jednej drużynie. Co prawda goście pierwsi zdobyli gola, ale to był tylko łabędzi śpiew gości, gdyż to tak rozwścieczyło piłkarzy ( i trenera) Kadozy, że potem mecz zaczął przypominać spotkanie Barcelona - Real Madryt - czyli goście starali się jak mogli, ale mistrzowsko grali tylko gospodarze. Co będzie dalej? Na razie radość a potem kolejne wyzwania...

[b]KS Goal Radziejów™ - Czerwone Lwy Podjuchy 3:3[/b]
Mecz zacięty i wyrównany, gospodarze mimo to prowadzili już 3:1, by w końcówce spotkania stracić 2 gole. Z tego powodu remis ma dla KS Goal posmak goryczy, bo szczęście było tak blisko, a Lwy mogą się cieszyć, bo pokazały "lwi pazur". Zasłużony remis dla obu ekip, co pewnie znając ambicje obu trenerów stanowi rozczarowanie dla jednej i drugiej drużyny :P. Gdzie 2 niezadowolonych z wyniku , tam z pewnością remis był jak najbardziej sprawiedliwy. Pierwsze koty za płoty, do rewanżu wszystko jeszcze się zmieni ;)

baka_yabashi · Wysłany: 04.05.2009 23:10 Temat postu:

Również dziękuję za meczyk lestat. Przepraszam za tą wodę święconą. Mamy już wstępne podejrzenia kto mógł dopuścić się tak niedopuszczalnego posunięcia. Była to prawdopodobnie starsza pani z moherowym nakryciem głowy, słynna matka Zenka, który gra w kapeli żeliwnej "Brzeszczotem po jajach". Zenek jest na etapie zbierania dowodów zbrodni i lada dzień zdobędzie wszystkie potrzebne materiały na udupienie staruszki :) Gwarantuję Ci że ta niegodna kobieta po sześćset sześćdziesiąt sześć-kroć pożałuję tego czego się dopuściła :twisted:

tyrion10 · Wysłany: 04.05.2009 23:47 Temat postu:

W Szczecinie feta z pierwszych punktów w lidze łobuzerskiej:)
Oby po kazdym meczu sie tak działo i w szczecinie wrzało. :twisted:

lestat82 · Wysłany: 05.05.2009 07:37 Temat postu:

Addept jak zwykle w wysokiej komentatorskiej formie :) Ale z tego co ja się orientuję to w ostatnich Gran Derbi to Barca była gościem i okrutnie zlała Królewskich - a radości Krisa nie było końca ;)

robjot123 · Wysłany: 05.05.2009 10:18 Temat postu:

KS Goal Radziejów™ - Czerwone Lwy Podjuchy 3:3
zacięty pojedynek zakonczony zasłuzonym remisem.

alahh · Wysłany: 05.05.2009 12:11 Temat postu:

na poczatek 0-0 i nie jest zle....

tiger_10 · Wysłany: 05.05.2009 15:11 Temat postu:

[quote="Tiger_10"]Dark Angels - CF Tommy 0:4
Aniołki z anielską cierpliwością powtarzały Tygrysiątkom - nie wolno strzelać Agnieszce goli, nie wolno , nie wolno, nu nu nu. Niestety, Tiger nie słuchał ani trochę i nawet nie zadowolił się skromnym jednobramkowym zwycięstwem. Goście wleźli na murawę, zdeptali aniołki, połamali im skrzydła, zabrali rupiecie i od razu po meczu ewakuowali się zostawiając w osłupieniu drużynę aniołków i kibiców miejscowych. Oj, coś czuję że Tiger tym razem na poważnie wziął do siebie myśli o awansie do 2 ligi. Nu nu Tiger, nu nu [/quote]

Przepraszam :/ :D
Ale no na serio powalczę o 2 ligę ;]
Choć wątpie w awans :P

angel86 · Wysłany: 05.05.2009 17:54 Temat postu:

Gratulacje Tiger ;)

dalsze komentarze z mojej strony są zbędne...

	Forum Forum Trenerow Łobuzerow Strona Główna :: 3 liga Łobuzerska / 8 edycja -3liga	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1