16 kolejka

deptak · Wysłany: 08.03.2008 23:02 Temat postu: 16 kolejka

[color=darkred]Creative Team - Ehyeh-Aszer-Ehyeh 6-0[/color]
Po serii niepowodzeń Creative nareszcie zagrało tak, jak wielu łobuzerów oczekiwało. Przewaga zespołu grześka w tym meczu była bezdyskusyjna, choć w pierwszej połowie E-A-E utrzymywało jeszcze jako taki rezultat, pozwalający myśleć o zachowaniu twarzy. E-A-E po niezłych kilku początkowych kolejkach w 4 edycji, obsuwa się obecnie po równi pochyłej prosto do 2 ligi.

[color=darkred]Blaugrana Tczew - KS Hetman 2-5[/color]
Nie boję się użyć słów SENSACJA. Ostatnia drużyna pokonała pretendenta do tytułu mistrzowskiego, a wynik tego meczu można bez mała porównać do ostatniego meczu Legii z Zagłębiem Sosnowiec. Nikt nie liczył na riposta, a tymczasem ten nie patrząc na statystyki, na przewidywania ekspertów po prostu ustawił swoją drużynę i natchnął ją wiarą we własne siły. Tym razem niezawodnego Pawła Werrę wspomogli dwaj azjaci rodem z Chin i porażka Blaugrany stała się faktem.

[color=darkred]Pomorze Koszalin - Mława WML 3-2[/color]
Końcowy wynik mógłby sugerować, że Pomorze męczyło się i wygrało szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. Co prawda goście szybko objęli prowadzenie, ale równie szybko je stracili, a na przerwę schodzili przegrywając 1 bramkę. Po przerwie lukov wyszedł na dwubramkowe prowadzenie i jedynie rozluźnienie, jakie wdarło się w jego szeregi w końcówce spotkania spowodowało, że w 90 minucie zespół z Mławy zmniejszył rozmiary porażki. Warte odnotowania jest trafienie Marka Czajk, który wrócił z ciężkich obozów treningowych i znowu staje się postrachem bramkarzy.
[color=darkred]
Ornecka Fighters - FC Latające Siekiery 2-0[/color]
Andrut ostatnio asekuracyjnie stwierdził, że trwa u niego przebudowa składu, a osiągane przez niego wyniki mogą być w związku z tym słabsze. Sam sobie życzyłbym takich "słabszych" wyników. Pokonać Siekiery to nie lada wyczyn, nawet biorąc pod uwagę, że w 14 minucie z boiska musiał zejść kontuzjowany as ajaxa - J. Aviza. Znowu w czubie tabeli robi się ciekawie, bo Pomorze zbliżyło się do Siekier na zaledwie 1 punkt. Również andrut pokazał, że nie złożył jeszcze broni i może liczyć się w walce o medale.
[color=darkred]
KKS Legia Deptaka - Płomień Nowe Bielice 8-0 [/color]
2 bramki Dembowskiego, Laty, Schiphouwera i Borczaka załatwiły sprawę. Szkoda, że tym razem nie dorzucił nic Kaczanek, bo wówczas wynik byłby jeszcze bardziej radujący serce managera KKS Legii :-) A zaczęło się wszystko od pudła Dembowskiego na pustą bramkę i kilku innych niewykorzystanych sytuacji. Jednak z minuty na minutę było coraz lepiej, a kolejne gole powodowały, że zawodnikom KKS-u grało się coraz łatwiej i bez presji grali kombinacyjną piłkę, stwarzając co i rusz zagrożenie pod bramką Płomienia. Sytuacje bramkowe 24-5, rzuty rożne 4-0 - te statystyki niech świadczą o posiadanej przez Legię przewadze.
[color=darkred]
Wisełka Kraków - eRka Mysłowice 0-4 [/color]
Sytuacja Wisełki staje się coraz trudniejsza. W tym sezonie jest ona tylko cieniem dawnego zespołu. Wydaje się, że buzerowi zabrakło cierpliwości, chciał szybko zbudować silną drużynę, nie patrząc na zaplecze i rezygnując z juniorów i niestety teraz widać, że nie była to dobra droga. Po dobrym okresie przyszły chude dni, które moim zdaniem mogą potrwać jeszcze kilkanaście tygodni. Te wyniki pokazują, że nie jest to manager w stylu Football Manager, gdzie w ciągu kilku tygodni możemy rozegrać kilka sezonów, zdobywając po drodze wszelkie możliwe laury. Tu liczy się cierpliwość i koncepcja budowy zespołu, każąca myśleć o przyszłości.

[color=darkred]FC Pivosh - KS Gromnik Kuropatnik 3-2[/color]
Szczęśliwe to było zwycięstwo dla Pivoszy. Gromnik przeważał, Gromnik stwarzał sytuacje, miał więcej rzutów rożnych, a mimo to nie wywiózł z gorącego, katowickiego terenu nawet 1 punktu. Cyryl mimo porażki może żywić umiarkowany optymizm i wierzyć w to, że niedługo będzie lepiej - a co za tym idzie przyjdą zwycięstwa. Oby jak najszybciej, póki jeszcze jest możliwość nawiązania walki z Wisełką i E-A-E o pozostanie w 1 lidze.

[color=darkred]FC Trzonki - Nomads 5-5[/color]
Ale się rozstrzelały obie drużyny. Sam mecz miał dramatyczny przebieg i mógł się podobać. Zaczęło się od prowadzenie Nomads 3-0 i taki rezultat utrzymał się do przerwy. Po przerwie jurcksen musiał ostro zmyć głowy swoim zawodnikom, ponieważ ci w ciągu 30 minut strzelili 5 bramek i .....uwierzyli, że już wygrali. Końcówka jednak należała do Nomads. Bramki zdobyte w 81 i 84 minucie sprawiły, ze obaj managerowie już do końca oglądali mecz na stojąco, pokrzykując niecenzuralnie do swoich zawodników zza bocznej linii boiska. Wynik remisowy jest w sumie sprawiedliwy, choć to drużyna shamana stworzyła więcej sytuacji.

kris1982 · Wysłany: 09.03.2008 05:41 Temat postu:

Moja druzyna od okolo 2 tygodni ma kryzys ale to nie ma zadnego znaczenia Ripost pokazal wielka klase w tym meczu. Nie mialem nic do powiedzenia. Ripost wielkie gratulacje i dziekuje za niesamowity mecz. Trzymaj ta forme.

dolaj04 · Wysłany: 09.03.2008 09:11 Temat postu:

poczatek meczu i drugiej polowy nalezal do buzera,lecz pozniej do glosu doszli moi kopacze co zaowocowalo bramkami.Ciesza kolejne 3 punkty,buzer dzieki za mecz,powodzenia i pozdRo

jurcksen · Wysłany: 09.03.2008 10:01 Temat postu:

Piękny mecz :!: Najważniejsze, że udało się nie przegrać... Ah, aż strach pomyśleć co by było gdyby cały mecz był taki jak pierwszych 30 min drugiej połowy :wink:

ripost · Wysłany: 09.03.2008 13:59 Temat postu:

Dzięki Kris. Poprzeglądałem swoje mecze na analizerze i pozamieniałem zawodników na pozycjach i muszę powiedzieć, ze juz widzę pozytywne efekty. Jednak zweryfikuje je Łobuzerska.

lukov · Wysłany: 09.03.2008 14:48 Temat postu:

[quote="deptak"]
Pomorze Koszalin - Mława WML 3-2
Końcowy wynik mógłby sugerować, że Pomorze męczyło się i wygrało szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. Co prawda goście szybko objęli prowadzenie, ale równie szybko je stracili, a na przerwę schodzili przegrywając 1 bramkę. Po przerwie lukov wyszedł na dwubramkowe prowadzenie i jedynie rozluźnienie, jakie wdarło się w jego szeregi w końcówce spotkania spowodowało, że w 90 minucie zespół z Mławy zmniejszył rozmiary porażki. Warte odnotowania jest trafienie Marka Czajk, który wrócił z ciężkich obozów treningowych i znowu staje się postrachem bramkarzy. [/quote]

Nic dodać nic ująć....liga znowu się wyrównuje i są szanse na mistrza....

P.S. Niech już Wam po nocach śni się Czajka :D

andrut_comeback · Wysłany: 10.03.2008 07:49 Temat postu:

yes yes yes dawno nie cieszylem sie tak po wygranym meczu jestem pozytywnie zaskoczony sprzedalem 3 pilkarzy z podstawowego skladu nie kupilem nikogo i odnioslem sukces ;]

ajax2007 · Wysłany: 10.03.2008 09:57 Temat postu:

Już jestem. Co widzę? Jak wszędzie, raz na wozie raz pod wozem.
Dzieki lukovowi i andrutowi za mecze. Oj, chyba sie będzie działo do samego końca. I dobrze, bo o ta nam przeciez chodzi. Drużyny do 8 miejsca spokojnie moga pokusić sie o zwyciestwo ligi, wygrać może każdy z każdym, co jest interesujace, oby tak dalej.

	Forum Forum Trenerow Łobuzerow Strona Główna :: Liga Łobuzerska / 4 edycja	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1