The Zone - przegląd forum

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Wiem, sam sobie jestem winny. Zamiast cieszyć się wolnością „freelancera” [i](ang. freelancer - osoba pracująca bez etatu, realizująca projekty na zlecenie, najczęściej specjalizująca się w danej dziedzinie. Źródło - Wikipedia)[/i] zajmującego się transferami, skusiłem się na zielone literki i od razu dostałem w „nagrodę” temat, który chyba przerasta moje możliwości twórcze. A wszystko najpewniej zaczęło się od tematu założonego przez @dwpcrew „Co chcielibyście w TZ?”, w którym znalazł się taki oto wpis: [b]ptasiek (GA)[/b] - [i]mnie brakuje przeglądu forum...[/i]. No i moi redakcyjni koledzy znaleźli jelenia, który spełni tą zachciankę :-) W końcu z panami xA trzeba żyć w zgodzie, harmonii, a nawet symbiozie (o ile na to pozwolą). Stąd też mojej skromnej osobie przypadł zaszczyt prezentowania Czytelnikom tego, co napisane zostało na mz-owych forach.
Czym w ogóle jest forum? W starożytności był to rynek lub plac publiczny, gdzie skupiało się życie danej społeczności, odbywały się sądy, kwitł handel. Forum dyskusyjne, jakim niewątpliwie jest to mz-owe, to współczesny „bazar”, służący do wymiany informacji i poglądów między osobami o podobnych zainteresowaniach, przy użyciu technologii internetowej.
Mam wrażenie, że czytelnicy The Zone są na tyle elitarną grupą graczy, że skoro czytają mz-ową gazetę, to i przeglądają fora. Można by tu znaleźć analogię to twierdzenia, że: „każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem”. W tym wypadku ośmielam się twierdzić, że: „każdy czytelnik TZ przegląda też forum, ale nie każdy przeglądający forum czytuje TZ”. Mam jednak nadzieję, że Wasze opinie zamieszczane po każdym wydaniu The Zone pozwolą mi na znalezienie takiej formuły artykułu, która z jednej strony będzie atrakcyjna dla czytelników, a z drugiej pozwoli mi na czerpanie satysfakcji z jego pisania. Czekam zatem na Wasze komentarze i propozycje.
I na koniec jeszcze mała uwaga dotycząca cytowanych postów. Jeśli znajdowały się w nich błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one przeze mnie korygowane. Mam nadzieję, że nie zniekształciłem tym niczyjej wypowiedzi.

[b][u]Otwarta rozmowa[/u][/b]
Ostatnie zawirowania związane z wyborami do parlamentu nie ominęły nas szerokim łukiem, ale znalazły swoje odzwierciedlenie w rozmowach podejmowanych przez managerów. Ostatnio na topie jest problematyka związana z lokalizacją Stadionu Narodowego w Warszawie. Prezydent Miasta Stołecznego - Hanna Gronkiewicz-Waltz, postanowiła przypomnieć się Polakom, którzy z biegiem czasu zapominali już powoli zawirowania związane z oświadczeniem majątkowym jej męża, oraz procedurą zatwierdzenia jej na stanowisku prezydenta Warszawy. Tym samym postawiła pod dużym znakiem zapytania organizację meczu w stolicy, zwiększając jednocześnie szanse Chorzowa, będącego dotąd jedynie lokalizacją rezerwową. Temat ten poruszył @grafik w temacie [b]„Stadion Narodowy – co z nim?”[/b]. Można tam wyczytać między innymi:
junek78: [i] Miejsce rozpoczęcia ME będzie we Włoszech a nie w Polsce. W Polsce będzie kupa wstydu :P[/i]
dudek1: [i]Euro 2012. Ja myślę, że tego Euro w Polsce nie będzie... z tym polskim systemem powinniśmy się schować i nie pokazywać ;D [/i]
pudzian_90: [i]Słyszałem, że Chiny proponują nam pomoc w budowie tych stadionów. I to całkiem niezły pomysł :) Chińczycy nie są zbyt drodzy i mają doświadczenie, bo niedługo olimpiada w Pekinie...[/i]
kuzaj: [i]Jestem zaaaaa Euro na Śląskim. Co do Chińczyków, to zanim nasi się wezmą do roboty, to trzeba będzie pół narodu chińskiego sprowadzić, żeby zdążyli na 2012 heh. Zobaczycie, okaże się tak, że nie załatwili dotacji z Unii, bo jakiś kretyn nie dopełni formalności i starczy im tylko na remont Śląskiego w Chorzowie. [/i]

Jak widać ciągle sceptycyzm przeważa w narodzie i wszyscy przyjmują postawę niewiernego Tomasza – dopóki nie dotkną, nie uwierzą. A ja uważam, że Euro 2012 okaże się wielkim sukcesem Polski i Ukrainy. Będą to najlepsze mistrzostwa, jakie widział świat w ostatnim okresie. A nawet, jeśli będzie inaczej, to przynajmniej wielu z nas będzie miało okazję powiedzieć: „a nie mówiłem”, co nam Polakom sprawia zawsze wiele radości i satysfakcji.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
Oczywiście moim najbardziej ulubionym tematem na tym forum jest informacja o pojawieniu się nowego wydania The Zone oraz wszystkie miłe komentarze umieszczane w nim przez czytelników. Ostatnio znalazłem np. take:
andrut_comeback: [i]deptak mimo błędu muszę przyznać, że z omijanego raczej działu zrobiłeś coś, co chce się czytać[/i]
faust_ (GA): [i]Podobały mi się transfery. Co do tego Szweda z kilkoma piłeczkami, to ja nie wiem jak "puściliśmy" ten transfer za ponad 300k. Prawdopodobnie dlatego, że zawodnicy "wyjątkowi" mogą osiągać na liście zawyżone ceny i nie ingerujemy ;)[/i]
Przelewy na odpowiednią kwotę zostały już zrealizowane. Faust i Andrut – proszę o więcej, a na koncie znowu Wam przybędzie :-)
A tak pisząc na poważnie, to najciekawszym tematem wydaje się być [b]„24.11.2007 zlot eMzetowiczów”[/b], z którego możemy dowiedzieć się naprawdę wielu ciekawostek o czołowych postaciach polskiego mz-ta. I tak można tam wyczytać:
ptasiek (GA): [i]do wszystkich niepełnoletnich:
Nie mam nic przeciwko waszej obecności, tylko weźcie pod uwagę, że podczas zlotu pijemy głównie piwo, zresztą w niemałych ilościach, większość uczestników to dwudziesto, trzydziestolatkowie, sam zlot trwa do późnych godzin, zresztą z Zielonej przenosi się do innego lokalu, w którym zabawa trwa już do wczesnych godzin porannych...[/i]
Nie wiem, czy miała to być zachęta, czy wręcz przeciwnie. Z badań przeprowadzonych przez Homo Homini w sierpniu 2006 roku na próbie 11 tysięcy osób w wieku 12-17 lat wynika, że 35,6% z nich nie uważa spożywania alkoholu przez nieletnich za niewłaściwe, 78,2% próbowało alkoholu przynajmniej raz w życiu. Spośród osób, które próbowały alkohol chociaż raz w życiu - 20,1% spożywa alkohol często (kilka razy w tygodniu) lub codziennie, 62,2% jako pierwszy alkohol w życiu spożywało piwo! 80% uważa, że spotkaniom towarzyskim powinien towarzyszyć alkohol, a 40,3% przynajmniej raz straciło przytomność po wypiciu trunków wyskokowych.
remigiuszb: [i]a kto pamięta z zeszłego roku jak Maik86 nie mógł wejść z powodu zbytniego zalkoholizowania organizmu ... taka miła panna nie chciała go wpuścić :P ... kazała mu stać na zewnątrz chyba z godzinę, aż wytrzeźwieje i dopiero za 3-im albo 4-tym razem wszedł :P ... ach ta słynna polska gościnność :P[/i]
Ten Maik86 to miał szczęście – nie dość, że panna, to jeszcze miła i do tego przez godzinę na wyłączność. Kto by tak nie chciał :-)
sporty87 (RA): [i]będzie też sprzęt grający w postaci gitary ;)[/i]
mario78: [i]@sporty87, a kto będzie grał na niej :D[/i]
sporty87 (RA): [i]to się zobaczy. Najprawdopodobniej @sirralf i może jacyś chętni[/i]
W tym krótkim dialogu mamy aż dwie istotne informacje. Pierwsza to taka, że na zlocie nie tylko będzie się piło, ale będzie też można raczyć się innymi atrakcjami w postaci dźwięków gitary. Druga zaś to uświadomienie wszystkim, że @sirralf nie tylko świetnie pisze, ale i potrafi grać na gitarze. Jeśli jeszcze do tego śpiewa, to......jest to prawdziwy człowiek renesansu :-) Swoją drogą ciekaw jestem jak ten śpiew wygląda. Kto widział zdjęcie zamieszczone w profilu sirralfa, ten wie, że w takim stroju ciężko jest wydobywać inne dźwięki niż dudnienie :-)
damcio (MA): [i] chłopaki bierzcie tą salę, 8 osób to minimum, 10 będzie git, damy radę, mnie na to piszcie.
Zaś kolejny zlot...
- nowe łapówki
- zaś trzeba będzie masę piw wypić za przelanie lewej kasy na drużynę, i za kody do wygrywania
- nowa lista osób do zbanowania (konkurentów z lig osób będących na zlocie)
- nowa lista osób nie do ruszenia (zlotowiczów) itp itd[/i]
Sala, gra w piłkę, rywalizacja sportowa – czyż to nie piękne? Kto by nie chciał założyć siatki @damciowi albo @xonoxowi? Kto odmówi sobie przyjemności delikatnego faulu na przedstawicielu literkowców? Kogo nie zachęciło do uczestnictwa w zlocie piwo, czy gitara, to te atrakcje powinny przechylić szalę.
Przy okazji tego postu wiemy już także, dlaczego niektórym osobom idzie gra w mz-ta, a niektórym SIM rzuca ciągle kłody pod nogi. Wszystko jest kwestią układów, znajomości oraz zawartości kopert :-) Nie wierzcie też już w to, że kiedykolwiek zmienił się SIM, to tylko zmieniły się „władze”, które stare układy zastąpiły nowymi:-) Czytelniku! Chcesz grać kiedykolwiek w ekstraklasie? Jedź na zlot!
isiabartek (FA): [i]@damcio, ja będę na 99%, więc na pewno zagram na hali :) z miłą chęcią :P W końcu się pracuje jako trener. Może wezmę znaczniki by się drużyny odróżniały :P[/i]
isiabartek (FA): [i]@kadelic, pomagam w Czarnych, a od listopada przejmuję rocznik 94/95 trampkarzy i u dziewczyn jako kierownik działam :)[/i]
Kolejna zaleta przeglądania tego tematu. Teraz zamiast zatrudniać jakiś wirtualnych trenerów, zamiast toczyć negocjacje z coachami klasy E, zamiast irytować się na nowy system trenerski w mz-cie, wystarczy napisać ofertę, wysłać ją na adres [link widoczny dla zalogowanych] i czekać na odpowiedź. Nie dość, że jest to trener klasy A, posiada po 10 piłek w każdej umiejętności, to jeszcze potrafi trenować jednocześnie kilkunastu zawodników, niezależnie od ich płci :-) No i ma znaczniki, dzięki którym już nigdy nie pomylicie się ustawiając taktyki na pierwszy skład albo na rezerwy :-)

Niestety w temacie „24.11.2007 zlot eMzetowiczów” znalazłem także wpis, który zapewne w zamyśle autora miał być śmieszny, ale dla mnie oznacza on tylko brak dobrego smaku. Takie teksty to można sobie przesyłać prywatnie, ale forum dyskusyjne jest miejscem publicznym, na którym obowiązują pewne zasady nie tylko te określone w regulaminie, ale również te ogólnie przyjęte jako zasady współżycie społecznego, czy dobrego wychowania.
savagevoice: [i]@emel - Ty zboczeńcu stary, jak ja zjeżdżam na rampę, to nie raz widziałem jak leciałeś w ślinę z rmalem...potem rmal się tłumaczył, że niby coś Ci mówił na ucho. No i jeszcze raz mieliście wpadkę jak rmal wysłał mi smsa: "Wypnę Ci się bez gumki na tylnym siedzeniu opla" Potem zaraz dopisał drugiego: "Sorki sav, to miało być do emela"
@skubany – (...)Ona co chwila się mnie pyta kiedy ten zlot, bo chce sobie z ptakiem pogadać...i to mnie zastanawia najbardziej, bo przecież ptaku woli chłopców...hmm a może by tak ją zamknąć w mieszkaniu i na czas zlotu nie wypuszczać z domu... :)[/i]

Na dobrą sprawę, to można by tu przytoczyć dwa punkty regulaminu forum:
§4. Osobiste ataki na użytkowników są zabronione w każdych okolicznościach i w każdej formie (...). Pod pojęciem osobistego ataku należy rozumieć stworzenie tematu lub napisanie posta, którego jedyną intencją jest obrażenie innego użytkownika.
§5. Wypowiedzi zawierające groźby lub wyrażające pogardę względem grup etnicznych, ras, koloru skóry, narodowości lub pochodzenia etnicznego, przekonań religijnych oraz orientacji seksualnej, są zakazane w odniesieniu do ogólnego prawa.
Oczywiście rozumiem, że żaden z wymienionych w powyższym poście graczy nie poczuł się obrażony, ani zbulwersowany i nie zgłosił tego do odpowiednich służb, niemniej biorąc pod uwagę, że czasami za cztery znaki zapytania postawione jeden po drugim można dostać ostrzeżenie, to i w tym wypadku przydałaby się jakaś reakcja, albo przynajmniej edycja zawartych w poście treści.

[b][u]Sugestie/Udoskonalenia[/u][/b]
W minionym tygodniu pojawił się tu temat, który z racji opisywania przeze mnie transferów, wzbudził moje zainteresowanie. Chodzi mianowicie o temat [b]„ograniczenie oszustw na LT”[/b] założony przez @krzysztoft. Nie będę tu przytaczał całości tez autora, ograniczę się tylko do kilku aspektów.
krzysztoft: [i]W Mz są kanty i nikt temu nie zaprzeczy. (...) Wiadomo, że MZ nie jest grą realistyczną i nie ma odzwierciedlenia z rzeczywistością. Dlatego moim zdaniem każdy zawodnik powinien mieć określoną cenę sprzedaży. Jakby to mogło wyglądać:
1.zawodnik o wartości 500 k---bonus 300 ---cena sprzedaży 800
2zawodnik poniżej 500 ----bez bonusu-------cena sprzedaży 500 k
3.zawodnik o wartości poniżej 250 k---minus np 100k---cena sprzedaży 150 k (...)[/i]
romanczo: [i]To jest zamach na jeden z najciekawszych aspektów gry. Dlaczego nie?
1. "Zabije" to LT - nikt nie będzie chciał sprzedawać swoich gwiazdek, bo dostaną za nich grosze, nieproporcjonalnie niższe od ich prawdziwych wartości. Na LT będzie można kupić jedynie kiepskich graczy/staruszków.
2. Stracą na tym obrotni managerowie. Spadną możliwości zarobienia na kupnie/sprzedaży zawodników. Gra stanie się nudniejsza, bo przeszukiwanie LT, aby znaleźć niedocenionego gracza traci sens. Spadnie atrakcyjność gry, wiele użytkowników zrezygnuje etc...
3. Polemizowałbym co do tego, że spadnie ilość oszustw. Na pewno zmniejszą się kwoty, ale nie zniechęci to oszustów do kantowania. (...)
Poza tym, jaki procent wśród wszystkich transferów są to oszustwa? Chociaż 1%? Ile z nich nie zostało wychwyconych? Nie ma co niszczyć dobrego i ciekawego systemu z powodu ułamka lewych transferów. Zresztą, kłamstwo ma krótkie nogi i krętacz wcześniej czy później zostanie zlokalizowany i ukarany.[/i]
gzp345: [i]Ja jestem za, ale nie do końca... Wydaje mi się, że najwięcej oszustw dotyczy zawodników poniżej 200k i tylko dla takich można by wyznaczyć pewną wartość maksymalną (np. nie więcej niż 70% wartości)[/i]
demon_mwek: [i]stanowczo przeciw..
1. Czemu wymyślacie jakieś dziwne odstępstwa od wartości, przecież to ona teoretycznie ma nam mówić ile ten zawodnik jest warty? (...)
3. Mamy chyba rynek otwarty a nie jak za komuny wszystkie ceny ustalone z góry.. może jeszcze kartki na zawodników wprowadzimy?[/i]
gzp345: [i](...) Gra mz jak każda powinna być wolna od przekrętów i taka sama dla wszystkich. Wydaje mi się, że i tobie grałoby się lepiej ze świadomością, że przegrałeś mecz z kimś po prostu lepszym a nie cwańszym.[/i]
Myślę, że ten, kto wymyśli skuteczny, a jednocześnie dający się zrealizować sposób na ograniczenie oszustw mających miejsce przy okazji transferów, zasłuży sobie na nagrodę Nobla. W końcu tą grą kierują Szwedzi. Wydaje się jednak, że całkowite wyeliminowanie z tej gry oszustów i krętaczy, to jednak zwykła mrzonka i utopia. Choć ja wpadłem na pewien przewrotny pomysł. Wystarczy, aby wszystkim graczom nadać uprawnienia TA (TransferAdministrator), każdy z graczy pilnowałby jednego, losowo mu przydzielonego managera i miał pełny wgląd w jego historię transferów oraz umiejętności sprzedawanych zawodników. Taki pojedynczy TA wiedziałby kogo pilnuje, ale nie wiedziałby, kto pilnuje jego. Każdy z TA dostałby darmowy pakiet członkowski oraz możliwość darmowego przystępowania do FL-i oraz pucharów towarzyskich. W ten sposób gra stałaby się prawdziwie darmowa, a możliwość zakładania „spółdzielni” ograniczona. Jeśli nie chcemy oszustów, stwórzmy samych policjantów :-)
W każdym razie zapraszam do przedstawiania w tym temacie Waszych pomysłów na ograniczenie ilości oszustw. Może któryś z nich okaże się przełomowym.

[b][u]Pytania i odpowiedzi[/u][/b]
Na tym forum najbardziej widać efekty działania naszego systemu szkolnictwa i oświaty. Wszystkie podejmowane reformy systemu, wszystkie koncepcje miały na celu spowodowanie tego, aby szkoła uczyła samodzielności i umiejętności samodzielnego myślenia. Jakie są tego efekty? Jak się okazuje dość marne, co widać po tego typu pytaniach:
- Co mam mu trenować?
- Którego zawodnika wstawić do ataku/pomocy/obrony?
- Mam taki skład, jaką zagrać taktyką?
- Co o nim sądzicie?
- Kogo sprzedać?
Nie dość, że mało komu chce się czytać instrukcję i FAQ, to jeszcze zamiast grać samodzielnie, zachowują się tak, jakby nie potrafili podjąć samodzielnie żadnej, najprostszej nawet decyzji. Ciekawe, czy w życiu też potrzebują tylu porad? Czy zadają pytania w stylu „które skarpetki założyć?”, „która komórka lepsza? – z antenką z prawej, czy z lewej strony?”. Broń Boże nie chcę powiedzieć, że wszystkie pytania umieszczane na tym forum są zbędne. Wręcz przeciwnie. Kto pyta nie błądzi. Ale trochę samodzielności i umiejętności wyciągania własnych wniosków, jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Ja osobiście staram się dość regularnie przeglądać to forum i czytać niektóre tematy i mimo, że uważam, że dość nieźle znam podstawy tej gry, to jednak często znajduję tam ciekawe spostrzeżenia i porady.
W tym odcinku chciałbym zaprezentować problem, który przypadkowo dość ujrzał światło dzienne, a który mam nadzieję przy Waszej pomocy uda się rozwiązać. Pojawiło się mianowicie ostatnio pytanie zadane przez @falcza: [i]Jeśli zawodnik dostał czerwoną kartkę w dniu 28.10, to od kiedy będzie zawieszony, bo dzisiaj jest 31.10 i może grać w lidze[/i]
Pozwoliłem sobie na nie odpowiedzieć następująco - deptak (RA): [i]Zawodnik ten dzisiaj w lidze nie wystąpi. Owszem możesz go mieć ustawionego w taktyce, ale na boisko nie wybiegnie. Jeśli masz na ławce jakiegoś zmiennika - to zagra zmiennik. Jeśli nie masz nikogo na ławce - będziesz grał w 10-kę. Pozdro.
PS. A to czy dostał od razu czerwoną, czy dwie żółte nie ma znaczenia. Za oba przewinienia jest kara odsunięcia od jednego meczu.[/i]
Na moją odpowiedź, a w zasadzie na jej drugą część zareagował @wredny (FA): [i]Oj za obie żółte (jeśli w poprzednich kolejkach nie miał żadnej żółtej), to zawodnik w tym symulatorze schodzi z boiska, ale gra w następnej kolejce. Wiem, że taki był (jest?) bug (bug=błąd) i nie pamiętam, aby coś pisali o tym, że jest już to naprawione.[/i]
I tu dalsza dyskusja przeniosła się na moją KG, gdzie zostałem poproszony przez wrednego o zweryfikowanie mojej wypowiedzi oraz o jakieś potwierdzenie jej poprawności. Po przeszukaniu zasobów w moim mzmanagerze odnalazłem spotkanie ligowe, w którym jeden z moich pomocników otrzymał w jednym meczu 2 żółte kartki, wcześniej w tym sezonie ligowym nie był ukarany żadną kartką, a jednak musiał pauzować kolejny mecz. I tu pojawia się pytanie – czy ja miałem jakiegoś pecha, czy też błąd, o którym pisał w swoim poście @wredny został jednak poprawiony.
Mam w związku z tym prośbę do Czytelników, aby sprawdzili w historii swoich spotkań [b]ligowych[/b], czy mieli kiedykolwiek taką sytuację jak ja tzn. w jednym meczu ligowym gracz otrzymał dwie żółte kartki, we wcześniejszych meczach ligowych w danym sezonie nie był ukarany kartką, a mimo to musiał pauzować w kolejnym spotkaniu. Jeśli tak, to proszę o wpisy na moją KG, a pozwolą one na jednoznaczne wyjaśnienie tej sprawy.

[b]Kącik ortograficzny[/b]
który skill odpowiada za strzelanie karnych: stałe fragmenty czy [b]szczał[/b]?

[b]ciekawostka[/b]
tekst z tematu „kolkol” na forum pytania i odpowiedzi.
[i]o [cenzura] pojebało mi się :D
Edited: Wczoraj 21:09 Total edits: 1[/i]

Przydałby się jeszcze drugi edit:-) Proponuję zmienić na: „o [cenzura] [cenzura] mi się :D”

[deptak]

To taki mocno zaawansowany projekt do następnego numeru - liczę na Wasze opinie, komentarze podpowiedzi. Może coś dodać, coś zmienić? No i jeśli macie jakieś kwiatki do "kącika ortograficznego" - to wpisywać :-)

[ripost]

Fakt, władowali Cię, całe forum śledzić to zabiera czasu.

[deptak]

Ripost - tak w zasadzie to tylko pierwszy numer chciałem tak bardziej obszernie opisać. Potem to będą chyba 2 góra 3 tematy robione :-) Bardziej pod kątem zasugerowania ciekawego tematu, niż jego szczegółowego opisywania.

[cyryl]

@deptak - już mogę szosowac po forum na MZecie bo ban mi minął, więc jeśli znajdę coś ciekawego to dam Tobie znac. A jeśli chodzi o powyższy artykuł, jego tresc oraz forma wypowiedzi to dla mnie ( i tu sie powtórzę ) jest napisane zgodnie z moimi oczekiwaniami. Fakt, temat jest bardzo trudny w realizacji i bardzo czasochłonny. Ale od czego ma się znajomych łobuzerów?! Zeby znaleźc ciekawy temat lub jakiś rarytas tematyczny to trzeba przeglądac całe forum bez ustanku. A gdzie życie osobiste?! Więc panowie łobuzerzy pomóżmy naszemu koledze z literkami. Pomożecie? ......


P.S. Zajebiaszczy artykuł =D>

[ripost]

Pomożemy !!! (stojąc nad przepaścią, daliśmy wielki krok naprzód)

[kris1982]

Zawsze i wszedzie.

[Gość]

Deptak kim Ty jesteś z zawodu?:) Filologie studiowałeś czy co?:)

[deptak]

@nalien - ekonomista z wykształcenia, księgowy z zawodu, łobuzer z zamiłowania.

[villa33]

dobrze powiedziane deptak a tak propo ekstra artykuł :)

[cyryl]

@deptak - albo łobuzerzy są ślepi albo udają że czytają Blue_Light_Colorz_PDT_25 Wiesz, co mam na myśli :lol:

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Dziękuję wszystkim Czytelnikom, którzy wzięli udział w zamieszczonej w poprzednim numerze ankiecie. Okazało się, zgodnie z moimi przypuszczeniami, że najchętniej odwiedzanymi przez Was forami na mz-cie są „Rozmowy ManagerZone” oraz „Pytania i Odpowiedzi”. Teraz pozostaje tylko zinterpretować uzyskane wyniki i wyciągnąć wnioski. I tu pojawia się dylemat – czy skoro tak chętnie odwiedzacie te fora, to:
a) powinienem się skupić na ich opisywaniu (bo lubicie);
b) powinienem sobie je całkowicie odpuścić (bo i tak je znacie).
Pozostawię to zagadnienie nierozstrzygnięte, bo po co mam sobie zaprzątać tym moją rozczochraną, skoro wystarczy obserwować Wasze reakcje na forum, a na pewno jeśli coś Wam się nie spodoba, to dacie temu wyraz.
Przypominam, że w przypadku, gdy w cytowanych postach znajdowały się błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one przeze mnie korygowane. To przypomnienie będzie zapewne stałym elementem tego cyklu, aby zabezpieczyć moją osobę przed oskarżeniami o naruszanie praw autorskich.

[b][u]Otwarta rozmowa[/u][/b]
Obok tematów typu „Która piosenkarka jest najładniejsza i dlaczego Shakira?” pojawiły się w minionym tygodniu dwa, które może i nie były specjalnie oblegane, ale wywołały moje zainteresowanie. Pierwszy z nich to [b]”Metoda na szczupaka”[/b] założony przez @szetlakpa, który jak sam pisze jest początkującym wędkarzem, ale ma już ochotę zasadzić się na tą drapieżną rybę. Mimo, że z wędkarstwem nie mam nic wspólnego, spodobała mi się pełna profesjonalizmu odpowiedź, jakiej udzielił @bobekstw:
[i] Szczupak jest to ryba drapieżna. Można spróbować ją połowić na żywca bądź przynętę spinningową. Jako, że nie preferuję żywca, to polecę Ci spinning. Zakup na początek kilka gum (ripperków i kopytek) w kolorach: biały, perłowy, żółty, seledyn. Dokup kilka przyponów wolframowych, bo ja wiesz ryba ta ma zęby i z łatwością przegryzie żyłkę. Obławiaj miejsca gdzie gromadzi się drobnica, na pewno żeruje tam szczupak. Na rzekach są to zatoczki z wolno-płynącą wodą lub miejsca zaraz przy główkach. Jeszcze nigdy nie złowiłem szczupaka z otwartej wody. Pora dnia i pogoda nie jest w 100% określona. Formalnie jest to pogoda pochmurna, ale ciepła. Jednak bardzo często zdarza się, że ryba żeruje w słoneczne dni. Więc nie jest to regułą. Najlepszym sposobem jest bycie jak najczęściej nad wodą. Wtedy sam określisz, która pora dnia jest na Twoim akwenie najlepsza. Pozdrawiam
PS. Nie zrażaj się do urwanych przynęt ... w spinningu to norma. Sam dziennie urywam po ok 10 przynęt ... a o kasie wole nie mówić :P[/i]
Dlaczego nie znając się w ogóle na wędkarstwie pozwoliłem sobie napisać, że powyższa odpowiedź była profesjonalna? Ponieważ w tym temacie buszował @wredny (FA), który sam jest zapalonym wędkarzem i znając go, to jeśli tylko zauważyłby jakąkolwiek nieścisłość, jakikolwiek błąd w tej wypowiedzi, to zostawiłby tam ślad swojej irytacji i oburzenia. A tak napisał jedynie:
wredny (FA): [i]ja tylko wyślę link autorowi posta :), bo jakbym zaczął pisać, to przy naciśnięciu na "Wyślij" by mnie wylogowało za przekroczenie czasu "bezruchu" w MZcie :P[/i]
Tym samym @szetlakp poznał tajemne metody wrednego na złowienie szczupaka. Szkoda tylko, że link nie został wklejony w tym temacie, może więcej osób zainteresowanych mogłoby z nich skorzystać. Przy okazji z doświadczenia wiem, że nie powinno się pytać wędkarza o to, ile złapał ryb. Nawet jeśli odpowie, to będzie nas traktował jak ignoranta, który nie wie, że na wędkę to ryby się łowi, a nie łapie.
Większość z czytelników zapyta zapewne po co przedstawiłem ten temat i co on wnosi do gry? Otóż moim zdaniem bardzo wiele. Najważniejsze bowiem w tym wszystkim jest to, że nasz wredny FA :-) jest hobbystą wędkowania. Mając taką wiedzę możemy teraz w przypadku sytuacji konfliktowych (ostrzeżeń, banów) próbować zagaić delikatnie o ripperach, kopytkach, przyponach wolframowych, czy kulkach proteinowych. Może da się złapać na ten haczyk:-)

Drugi z obserwowanych przeze mnie tematów, utworzony przez @marekk85 to [b]”sikanie na ranę”[/b], w którym autor pyta: [i] (...)Jak uważacie, czy tak jak babcie nasze uważały, że sikanie naszym moczem :) pomaga zgoić się ranie czy nie? jak myślicie sikać czy nie? :] (...)[/i]
marrad: [i]Śmieszne. Ale szczerze mówiąc nie rób tego. Taki zabieg może doprowadzić do zakażenia rany[/i]
lol09: [i]To nie jest bzdura. Jeżeli nie masz żadnych środków dezynfekujących, jesteś na jakimś zadupiu i masz jakąś ranę kłutą bądź bardziej rozległą ciętą to najlepiej tak zrobić. Nawet do dość niedawna niemowlakom czyściło się język od pleśniawek właśnie moczem. Wiecie, na pieluchę i do gębki;][/i]
saper89: [i]Nie sprawdzałem, ale wiem, że pomaga to w neutralizowaniu komórek parzydełkowych np. z meduzy.[/i]
pabel1: [i]z tego co słyszałem, to pomaga na spuchliznę, a nie na rany klute[/i]
Temat ten został po 3 dniach zamknięty przez FA (chyba prewencyjnie) i nie zdążyłem wypowiedzieć własnego zdania, stąd prezentuję je za pośrednictwem TZ :-) Moim zdaniem mocz, jako substancja wydalana przez organizm zawiera substancje dla tegoż organizmu zbędne, szkodliwe, a nawet toksyczne. W związku z tym wprowadzanie ich do krwiobiegu (a tak by się stało, gdybyśmy nim przemywali świeżą ranę) może doprowadzić do poważnych powikłań. Co innego gdy mamy do czynienia z opuchlizną np. po użądleniu przez pszczołę, przez skórę mocz się nie wchłonie, więc w jego stosowaniu nie ma większego ryzyka, choć ja osobiście poleciłbym raczej przyłożenie cebuli, która, co sprawdzałem, powoduje zmniejszenie obrzęku. No i pleśniawki. Słyszałem o metodzie ich leczenia nawilżoną moczem pieluszką, czy chusteczką, ale raczej nie jest to komfortowe rozwiązanie ani dla dziecka, ani dla rodziców. Sam mam dwójkę dzieci i zdecydowanie bardziej polecam specjalne środki w płynie, a przede wszystkim higienę jamy ustnej dziecka.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
Tradycyjnie najbardziej wyczekiwane i wypatrywane przeze mnie wpisy dotyczyły tematu [b]” TZ 197 - już w kioskach!”[/b]. Za wszystkie pochwały dziękujemy, a uwagi krytyczne na pewno weźmiemy sobie do serca. Dobrze, że ostatnio w tematach dotyczących The Zone nie ma już wpisów jakie widziałem dawniej np. „a w jakim kiosku, bo byłem dzisiaj u mnie na osiedlu i tam nie dostarczyli” :-).
Na forum tymczasem pojawił się temat [b]”Wnerwiające obozy !”[/b] założony przez @jabool, który sfrustrowany napisał: [i] Moim zdaniem powinni coś zrobić z tymi obozami dla zawodników, przecież tak nie można. Marnuję kolejny tydzień na czekanie czy dany obóz mi się trafi, bo na te co są teraz nie mam zawodników. Jest to po prostu wpieniające do bólu. Powinno być tak, że to ty możesz sobie wybrać co zawodnik ma trenować..[/i].
kostrzak16: [i]Crew robi wszystko, żeby ograniczyć liczbę wypasów....[/i]
magowski: [i]Jakby obozy byłyby cały czas takie jakbyśmy tego chcieli, to ta gra nie denerwowałaby nas tak bardzo :))))) a przecież o to w tej grze chodzi - żeby stracić nerwy. Cieszcie się, bo zawsze może być gorzej i wprowadzą obóz typu: gra głową, stałe fragmenty, strzał i nazwą go „król pola karnego”.[/i]
kanastra: [i]obozy jak to obozy, czasem irytujące jest czekanie na ten odpowiedni, a czasem tak idealnie podpasuje, że chciałoby się wysłać 10 zawodników na raz, więc nie ma co się sprzeczać. Ilu managerów, tyle typów obozów, każdy chciałby coś innego, jeden będzie chwalił, inny przeklinał, wszystkim dogodzić się nie da[/i]
przestrzal: [i]dobrze, ze nie ma gry głową... Trzeba być elastycznym i myśleć wariantowo. Jak ktoś czeka tylko na jeden obóz, to sam na tym traci. Ja nie mam zamiaru przepuścić żadnego dnia obozu w sezonie, no chyba ze będzie 2x gra głową...[/i]
goki: [i]Ja tam się do obozów nie przystosowuję :) Zawsze biorę ten co jest i jakoś idzie :)[/i]
jocerek_pl (RA): [i]jak ktoś czeka tylko i wyłącznie na obozy siłowe + główny skil, to życzę powodzenia w tej grze:)))[/i]
jabool: [i](...)Mogło by być tak, że każdy będzie sobie wybierał, co ma trenować poszczególny zawodnik na obozie! Ja widziałbym to tak, że zależy, jakie umiejętności by trenował zawodnik na obozie, to by była inna cena! Np: chcesz wysłać zawodnika na 5 tygodni i ma tam trenować np: strzał = 5000 EURO, podanie = 5000 kondycja = 7500. Ja myślę, że to byłoby dobre![/i]
Obozy są, jakie są, ważne, że dla każdego takie same. Owszem można by tu postulować wprowadzenie nowych typów obozów – choćby pakietu bramkarskiego (choć to spowodowałoby zapewne w niedalekiej perspektywie duży spadek osiąganych za bramkarzy cen), ale sam pomysł wybierania umiejętności, jakie ma trenować zawodnik na obozie nie jest moim zdaniem dobry. W końcu jest to jeden z elementów, który powoduje, że musimy uczyć się podejmowania decyzji i ponoszenia ich skutków. Jeden będzie czekał na pasujący mu obóz i tracił czas nawet przez kilka tygodni, inny zaryzykuje i w tym czasie wyśle jakiegoś juniora na aktualnie dostępny obóz. Umiejętne wykorzystywanie dostępnych pakietów treningowych jest jednym z elementów, który decyduje o osiąganych wynikach, zarówno tych sportowych, jak i finansowych. Swoją drogą zwolennicy postulatu @jaboola mogliby niedługo domagać się decydowania o blokach tzn. w momencie, gdy zawodnik dostawałby bloka, chcieli by wybierać, na której umiejętności np. na główce kosztowałby 50k, na stałych fragmentach 45k, na bramce 40k, na motoryce byłby darmowy :-). Ale, czy wtedy ta gra byłaby nadal taka fascynująca? Czy nadal mielibyśmy tyle radości z wytrenowania dobrego zawodnika? Nie sądzę.

Widząc w tym tygodniu temat [b]”staż w mz”[/b] założony przez @dawidpie, w którym gracze chwalą się od kiedy i dlaczego grają w tą grę, postanowiłem uszeregować wszystkich, którzy zabrali w nim głos wg jednolitego klucza, jakim była data przystąpienia do gry i podzielić na grupy odpowiadające etapom rozwoju człowieka. Mam nadzieję, że nikt się nie pogniewa, tym bardziej, że to tylko zabawa:-)
[b]Neandertalczyk [i](Homo sapiens neanderthalensis)[/i][/b]
wyszkowiak1990: [i]Tą drużyną gram około tygodnia :D ale około półtora roku temu miałem inna drużyne którą grałem około 8-10 miesięcy. Ja o MZ dowiedziałem się chyba z jakiegoś forum piłkarskiego na którym sie udzielałem...[/i]
cochas_83: [i]Mój staż na ManagerZone trwa od około dwóch miesięcy lub nawet wcześniej. Miałem inne drużyny, ale niepotrzebnie je zakładałem. Na tym koncie gram od 23.10.2007.[/i]
euftri: [i]A ja tak od końca lipca 2007. [/i]
daeronlionheart: [i]ja gram od 17 maja 2007 r. czyli ok. pół roku ;) Innymi słowy mam jeszcze małe doświadczenie ;)[/i]
cyryl: [i]Moja przygoda z MZ'etem rozpoczęła się 11.03.2007r. [/i]
mario78: [i]gram od lutego 2007, a o grze dowiedziałem się od znajomego[/i]
minik82: [i]1 luty 2007. Linka przesłał mi kumpel, który tak jak ja ma hopla na punkcie sportu:))) [/i]

[b]człowiek kromanioński [i](Homo sapiens fossilis)[/i][/b]
luki1771: [i]ja gram od listopada 2006, z tym że w kwietniu 2007 napisałem w ogłoszeniach ligowych coś w stylu że wyjdę albo zniknę z tej ligi jeszcze przed końcem sezonu, więc support uznało taką formę wypowiedzi za godną nagrodzeniem banem i zablokowali mi drużynę ;/ od kwietnia gram tym zespołem[/i]
menell: [i]15-go listopada będzie równe 2 lata odkąd zacząłem przygodę z MZ.[/i]
pietrek16: [i]sierpień 2006[/i]
gomez6020: [i]15/6/2006 Otrzymałem drużynę Smerekowiec SA, po awansie do 6 div zmieniłem nazwę na Paris Clubbin House Music, no a dziś w 5 div drużyna nazywa się Analne Kule Gejszy :)[/i]
janczes: [i]gram w MZ raptem półtora roku ;P, a dowiedziałem się o nim z forum o grach :D[/i]
bulbinek: [i]Ja zacząłem 4 marca 2006 (już ponad 1,5 roku gram), MZ znalazłem dzięki Google, bo miałem wtedy okres zafascynowania gierkami przez sieć i zależało mi na jakimś managerze online ;).[/i]
marcinolak: [i]24 listopad 2005, ale styczność w mz miałem wcześniej, kiedy start w grze był jeszcze płatny i za darmo można było pograć tylko 2tyg:P[/i]
prussik: [i]lipiec 2005, sezon 15 - od tamtej pory wiecznie niewyspany, zmarznięty i zestresowany. [/i]
zulus777: [i]2/2/2005 Jeszcze nie mam na koncie żadnych sukcesów.[/i]

[b]człowiek współczesny starszy [i](Homo sapiens idàltu)[/i][/b]
xubix: [i]Ja gram od 1 grudnia 2004..zacząlem jako kubikop...zbanowany team za wałek transferowy ;p 20 stycznia 2006 przekształciłem się na xubix :) od tej pory bez oszustw :)[/i]
alex35: [i]Zacząłem 1 września 2004 a więc już ponad 3 lata. Pamiętam że chyba po 2 tygodniowym okresie próbnym musiałem zapłacić wpisowe (chyba 10zł).[/i]
goki: [i]24 marca 2004 - dzień przed moimi urodzinami :) Pierwszy rok to właściwie brak aktywności z mojej strony, ale później się zaczęło ostre granie :) I tak jest do dziś :) Kumpel mnie zachęcił, ale po roku spasował....a ja męczę się jeszcze.[/i]
sporty87 (RA): [i]...obecną drużynę prowadzę od 24 marca 2004 roku[/i]
konrad111: [i]13 marca 2004 rok. Jestem w div5, więc żaden dobry menago ze mnie :( [/i]
gieksiarz: [i]2/25/2004. Inne konto miałem wcześniej, ale mundek wybanował całą kafejkę za jedno IP:)[/i]
ptasiek (GA): [i]ja zarejestrowałem się 2/13/2004, o grze powiedział mi pietrucha.[/i]
pabel1: [i]ja gram od 5 lutego 2004 roku[/i]
zajafkowo: [i]Swoją przygodę z Managerzone zacząłem 11 stycznia 2004 - kurcze to już 4 lata ale ten czas leci...[/i]
dresiu: [i]Ja gram już... 10 stycznia 2008r. miną 4 lata, na MZ wpadłem już w październiku 2003r. kiedy szukałem jakichś fajnych managerów na komputer (Championship, Total itp.), wtedy założyłem drużynę i... zmieniałem prawie codziennie nazwę zespołu, kupiłem jakichś słabych zawodników, a jak już zacząłem powoli bankrutować założyłem nową drużynę, napisałem na support-pl aby usunęli starą i zacząłem grać już bardziej poważnie i gram aż do teraz pomimo, że nic wielkiego nie osiągnąłem.[/i]
mateh: [i]zaczynałem 20.12.2003. Ban za reklamowanie stron do zarabiania kasy... tą drużynę prowadzę od 16.02.2004[/i]
barszczu: [i]10/12/2003 - 4 lata minęły jak jeden dzień lalalalaaa :D[/i]
macio87: [i]Data mojej rejestracji to 7 sierpnia 2003, tak więc jestem tu już od 51 miesięcy :D[/i]
jocerek_pl (RA): [i]to ja jestem weteran wojenny 5 sierpień 2003:))))[/i]
mobi: [i]ja 6 czerwiec 2003 :) Szukałem, szukałem, aż w końcu sam zalazłem MZ-ta:)[/i]
krys121: [i]Tylko 5 czerwiec 2003 :)[/i]
lepp: [i]2 czerwiec 2003. W tym czasie grała co 4 osoba w pracy :)[/i]
maniac82: [i]27 maja 2003. Najpierw piłka, a teraz tylko hokej, żyłem w czasach legendy mz[/i]
ralfio1 (FA): [i]26 Maja 2003r. W grę wkręcił mnie brat, który po długiej przerwie od MZ ostatnio powrócił do gry ;)[/i]
mikhell: [i]29.04.2003 - widzę że mój staż też już jeden z lepszych :P[/i]

[b]człowiek współczesnego [i](Homo sapiens sapiens)[/i][/b]
xonox (MA): [i]zarejestrowałem się 2002-11-17 :] [/i]

[b]człowiek z przyszłości [i](Podróżnik w czasie)[/i][/b]
patryk1994e: [i]ja zacząłem 13 grudnia 2007 roku, dowiedziałem się od kolegi mojego brata, zacząłem grać i strasznie mnie to wciągnęło, i nie zamierzam przestawać grać.[/i]

Jak widać neandertalczycy są raczej nieśmiali, z rzadka zabierają głos na tym forum – częściej zapewne można ich spotkać w „Pytaniach i odpowiedziach”. Za to im dalej w las, tym więcej drzew – jak mawia polskie przysłowie – i to widać na forum „Rozmowy ManagerZone”, które jest opanowane w większości przez ludzi pierwotnych starszych oraz ludzi kromaniońskich. Uwaga na ludzi współczesnych! Gatunek, mimo że najbardziej rozwinięty, to niezbyt liczebny. Zachodzi obawa wyginięcia. Potrzebne jest opracowanie programu mającego na celu jego ochronę:-)

[b]Rozwiązanie problemu kartek[/b]
Problem, o którym wspominałem w poprzednim numerze, dotyczący sytuacji, gdy w jednym meczu ligowym gracz otrzymał dwie żółte kartki, a we wcześniejszych meczach ligowych w danym sezonie nie był ukarany kartką, to czy będzie pauzował w kolejnym, czy też nie?, został rozwiązany :-) Okazało się, że @wredny w środowej kolejce spotkań miał taką sytuację i jego zawodnik nie musi pauzować w następnym spotkaniu. Należy zatem przyjąć, że błąd ten nie został poprawiony przez CREW i zawodnicy otrzymujący w spotkaniu ligowym dwie żółte kartki schodzą z boiska, ale o ile nie byli wcześniej karani taką sankcją, nie będą musieli ponosić kary odsunięcia od następnego meczu.

[b]Kącik ortograficzny[/b]
- cześć słuchaj zamówiłem juniorków i przyszli i [b]wogule[/b] jest fajnie wszystko słuchaj jak go trenuję np. na ataku, to co ile takiemu juniorowi może piłeczka przybywać ?? powiedzcie [b]chociarz[/b] tak mniej więcej
- czy to prawda, że obrońcy i pomocnicy, którzy grają na skrzydle powinni mieć dobrą [b]motorynkę[/b]??
- jest to po prostu wpieniające do [b]bulu[/b].
- Taki zabieg może doprowadzić do [b]zakarzenia[/b] rany

[deptak]

No to możecie jechać po mnie, bo tym razem to nie bardzo mi wyszło. Ale jest jeszcze doba na dopracowanie:-) Piszcie więc co jest źle i co byście dodali. Dzięki :-)

[cyryl]

Wiesz deptak, zastanowiłbym się nad neandertalczykiem. Takiemu jednemu to moze się humor zepsuc. Ale pękam z tego.
Artykuł jak zawsze dobry. Chociaz należy a wręcz trzeba natychmiast zmienic wstęp. Nie można rozpoczynac zdania/wypowiedzi od zwrotu: [b]NA POCZąTKU[/b] bo to jest początek tego zdania/wypowiedzi. Proponuję zrezygnowac z [b]NA POCZATKU CHCIAłBYM[/b] I ROZPOCZAC OD [i][b][u]DZIEKUJE WSZYSTKIM...[/u][/b][/i][b][/b]

Dodawac nie chciałbym niczego, żeby na kolejne artykuły coś zostawic. Jutro jak wróce od mechaniora to raz jeszcze krytycznym okiem przeczytam ten artykuł.

[deptak]

I tak chyba zrobię :-) A neandertalczyk....hmm liczę na jego wyrozumiałość. Może ewentualnie dodam kryteria doboru do poszczególnych grup tzn. 2007 r - człowiek współczesny, 2005-2006 współczesny starszy, 2003-2004 człowiek kromanioński, przed 2003 r. - neandertalczyk. Żeby nie było nieporozumień, że kryterium doboru była jakaś inna cech lub jej brak :-)

[cyryl]

No i z tymi kryteriami to dobry pomysl. Myśle, ze by zrozumiał ale......

[deptak]

to co dać? Pitekantrop?

[andrut_comeback]

deptak a jak nazwieszgrczy ktorzy zaczynali w 2003 wymarli ale znowu powrocili jako zywe dinozaury?? np mnie :)

[deptak]

@cyryl - poprawiłem - mam nadzieję, że teraz to lepiej wygląda :-)
@andrut - ty nie podlegasz klasyfikacji. Jesteś jedyny i niepowtarzalny. Po prostu wyjątkowy:-) A na potrzeby klasyfikacji wziąłbym tą datę, od której prowadzisz obecną ekipę.

[cyryl]

Jak dla mnie, to ten artykul można już drukowac :wink:

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Po krótkiej nieobecności spowodowanej kryzysem twórczym, uznałem, że nie wypada być nieobecnym w jubileuszowym 200 wydaniu The Zone. Zacisnąłem zęby, odizolowałem się od świata zewnętrznego i zacząłem przeglądać fora, aby wyłowić z nich coś ciekawego, co zainteresuje szersze grono czytelników.
Tradycyjnie już przypominam, że w przypadku, gdy w cytowanych postach znajdowały się błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one przeze mnie korygowane.

[b][u]Otwarta rozmowa[/u][/b]
Jeszcze się nie skończyły eliminacje do Mistrzostw Europy 2008, a już odnieśliśmy pierwszy sukces w drodze ku mistrzostwu. Jak doniósł nam @cys88 w temacie [b]ME 2008 Wystraszyć Włochów[/b] [i]na włoskiej stronie prestiżowej gazety La Gazzetta dello Sport jest ankieta, którego kraju Włosi boją się najbardziej na Euro 2008. Rano Polska miała 0,9 % i była na końcu, teraz ma ponad 76%. Głosujcie na Polskę, niech się Włosi zdziwią.[/i]. Oj musieli się faktycznie zdziwić :-) Kiedy we wtorek 20 listopada oddałem swój głos i wyświetliły się przed moimi oczyma wyniki, okazało się, że wśród 402583 głosujących aż 91,7% wskazało na Polskę. I nie było to zapewne nasze ostatnie słowo. Włochów mamy więc z głowy, a teraz musimy poczekać na podobne ankiety w innych krajach. Już widzę te trzęsące się nogi piłkarzy grających przeciwko Polsce, już widzę te zatroskane miny trenerów, którzy na widok wylosowanego przeciwnika proszą o najniższy wymiar kary. Nareszcie będziemy mogli czuć się Panami Europy, chodzącymi z wysoko podniesionymi głowami i dumnymi z faktu, że po raz pierwszy od dawna to nie my boimy się rywala, ale to rywal drży przed nami :-) Kibice swoje zadanie spełnili, teraz będzie kolej na piłkarzy.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
Zacznę od nadrobienia tego, co chciałem zamieścić już wcześniej, ale czy to z roztrzepania, czy niedopatrzenia pominąłem. Na początku listopada pojawił się temat [b]Managerzone FAQ[/b] założony przez @xaos (LA), w którym każdy z graczy może zgłosić zauważone w dotychczasowym FAQ błędy, zaproponować zagadnienia, które powinny się w nim znaleźć itd. Zachęcam gorąco wszystkich, a w szczególności tych czytelników, którzy aktywnie pomagają nowym graczom na forum „Pytania i Odpowiedzi”, do podzielenia się swoimi doświadczeniami, do uzupełnienia tego kompendium wiedzy o problematykę związaną z ostatnio wprowadzonymi zmianami, do dodawania nowych pytań, które w ostatnim czasie najczęściej są zadawane (wraz z sugerowanymi odpowiedziami oczywiście). Wszystko to, co teraz zostanie wprowadzone, to jak kompletny i merytorycznie poprawny będzie FAQ, na pewno w przyszłości zaprocentuje. Jeśli uda nam się wspólnymi siłami zaktualizować to przydatne (nie tylko dla początkujących) narzędzie, to wówczas odpowiadając na czyjeś pytanie, będziemy mogli częściej i z czystym sumieniem dopisywać nasze ulubione słowa „A poza tym poczytaj FAQ – tam [b]wszystko[/b] jest”.

Wielkie się podniosło larum po niedawnym spadku Polski na 8, a potem na 9 miejsce w rankingu narodów. Bardzo szybko po opublikowaniu klasyfikacji założony został przez @remigiuszb temat o kasandrycznym tytule [b]”Polska przestaje być potęgą”[/b]. Kto jeszcze nie miał okazji, niech prędko wpisze swoje żale dotyczące słabej postawy polskich zespołów, niech da upust naszej narodowej przyjemności samo-użalania się nad sobą, dowodzenia, że zostaliśmy pokrzywdzeni przez wraże, złe siły, które tak zmanipulowały klasyfikację, aby zaniżyć i zdeprecjonować nasze osiągnięcia.
bentas111: [i] Tak wracając do tego, że Polska jest 8 i niby spadamy - bzdura, cały czas Polska gra tak samo, tylko właściciele serwera nas, albo nie lubią, albo te pkt wymyślają z niczego.[/i]
tyh: [i] Ja myślę, że support banuje drużyny za byle co, a nawet za darmo i jak ktoś ciągle musi grać od nowa, to to obniża poziom w Polsce![/i]
Jednak na szczęście ojciec-założyciel tematu, jak i większość managerów, którzy zabrali głos w dyskusji, wykazali się rozsądkiem i nie szukali winny u innych, lecz poszukiwali przyczyn naszego spadku w rankingu w nas samych.
marat: [i] myślę, że upadek Polski w rankingu jest spowodowany tym, że wielu starszych graczy odeszło z MZta, a część po prostu wysprzedała dziadów i zainwestowała w młodzież. [/i]
wredny (FA): [i] przytoczę takie 2 cytaty- nieco zmodyfikowane dla potrzeb mz polskiego:
"chcesz zmieniać mz - zacznij od siebie"
" to wy musicie być zmianą, którą chcecie zobaczyć w mzcie"
czyli zamiast narzekać i główkować, brać się za swoje drużyny - wszyscy. Mniej gadać, więcej robić, a to ci początkujący bądź w niższych ligach powinni "mobilizować" starszych graczy, a jeśli Ci nie czują oddechu młodej fali na plecach, no to cóż...[/i]
potas: [i] Popieram wypowiedzi nawołujące do wzmożonej pracy nad swoimi drużynami. (...) Także do roboty. Zacisnąć zęby i pokazać światu kto rządzi w MZ !![/i]
Czytając wypowiedzi wrednego i potasa, zastanawiałem się, czy to jeszcze Romantyzm, czy już Pozytywizm? Czy to nawoływanie do aktywności i czynnego działania to „winkelriedyzm romantyczny” nastawiony na szybkie osiągnięcie zamierzonego celu, bez względu na późniejsze konsekwencje, czy raczej „praca organiczna”, polegająca na podjęciu solidarnego wysiłku na rzecz polskiego mz-ta oraz samodoskonalenia i długofalowej strategii w prowadzeniu drużyny – koncepcja może mało efektowna, ale w dłuższej perspektywie na pewno bardziej efektywna. A jeśli chodzi o ranking i nasze w nim miejsce, to zgadzam się z @ xonox (MA), który napisał: [i] na Waszym miejscu całym tym Rankingiem MZ w ogóle bym się nie przejmował[/i]. Jak mawia polskie przysłowie „raz na wozie, raz pod wozem” - na pewno jeszcze przyjdzie czas, gdy znowu będziemy mogli zakrzyknąć, że Polska potęgą jest i basta. Czego wszystkim polskim graczom życzę.

W kategorii humor, żart, rozrywka (gdyby taka istniała) bezapelacyjnie wygrałby temat [b]”2-ga drużyna w MZ:)”[/b] założony przez @robjot123, w którym autor rozmyśla: [i] ... czy kiedyś regulamin dopuści, aby mieć drugą drużynę? Żeby nie było nieporozumień mógłby być wymóg, że ma się tak samo nazywać i mieć 2 na końcu np: KKS Delfiny, KKS Delfiny 2. Zawsze to by były większe wpływy dla szefostwa MZeta:), a dla nas nowe wyzwania, heh.[/i]
xaos (LA): [i] Super pomysł! Ja bym jeszcze dodał możliwość robienia sobie super zawodników za pieniądze! I jeszcze tak, żeby za odpowiednią kwotę można było sobie zbanować innego managera. Moglibyśmy wtedy zrobić takie licytacje. Kto zapłaci najwięcej, ten wybiera kogo zbanować![/i]
pawel82: [i] Ja bym dodał możliwość przelewania kasy między drużynami. Wpisujesz kwotę, drużynę docelową i się wysyła. Bo teraz bez sensu trzeba zawodników sobie kupować za zawyżone ceny :-([/i]
marcinolak: [i] A ja bym jeszcze wprowadził przekupywania zawodników z waszych drużyn. Jak patrzę chłopaki na wasze składy już ślinka mi leci;][/i]
misiekksc: [i] albo dać każdemu jedną całą ligę, a nie dwie drużyny[/i]
Pozwolę sobie nie komentować powyższych pomysłów, ale dodam za to kilka dodatkowych od siebie:
- możliwość kupowania meczy (100.000 = 1 bramka doliczana do wyniku „z boiska”)
- możliwość zatrudniania „sabotażysty”, który za drobną opłatą niszczyłby stadion przeciwnika (skuteczność niszczenia zależna od płaconej mu kwoty)
- w przypadku niekorzystnego wyniku wprowadzenie możliwości zmiany taktyki i powtórzenia meczu (tylko raz dziennie i tylko dla członków)
- przy zatrudnianiu juniora, możliwość samodzielnego rozmieszczenia piłek na poszczególnych umiejętnościach
Jeżeli przychodzą Wam drodzy czytelnicy do głowy inne, równie absurdalne pomysły, to podzielcie się nimi za pośrednictwem w/w tematu. Tylko, czy wtedy któryś z FA nie stwierdzi aby, że ten temat bardziej nadaje się na forum „Sugestie/Udoskonalenia” i nie przeniesie go tam, banując jednocześnie autora za zły dział?

[b]Kącik ortograficzny[/b]
- popieram, aczkolwiek powiem wam, że ceny za to co oferuje mz za dosyć [b]wygurowane[/b]
- Zresztą Szwecja taką mega wielką [b]potęgom[/b] [b]niejest[/b] jak się wydaje
- (...) Człowieka, który zaczął swoją grę od wałków transferowych [b]puźniej[/b] parę razy miał multikonta (...) Przeczytałem twój temat z niedowierzaniem, a [b]puźniej[/b] z uśmiechem na twarzy.
- Kiepski [b]terminaż[/b]

[cyryl]

Dobre, naprawdę dobre. Deptak, jak Ty to wszystko piszesz? Tzn. tresc, forma i wogóle?! Bdb artukuł. Gratuluję.

[ajax2007]

Bardzo mi się podoba.

[deptak]

Jak piszę? Na raty - często dzieciaki mnie odciągają od kompa:-) Czasami mnie to irytuje, bo zapominam co miałem napisać, albo wylatują mi z głowy gotowe sforrmułowania, a czasami pomaga, bo nabieram pewnego dystansu do tego co już napisane i wpadają nowe pomysły. Ale ogólnie ostatnio się męczę. Najmilej wspominam początki gazetek łobuzerskich - wtedy miałem największą łatwość pisania.
Dzięki za miłe słowa - wysyłam zatem do druku.

[potas]

Bardzo dobre. Jesteś chyba najlepszym pismakiem z The Zone :)

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Prawdę mówiąc chciałem sobie odpuścić przegląd forum w tym wydaniu TZ. Jednak, kiedy w piątek zasiadłem wieczorem przed komputerem, aby oglądnąć mecze mojej drużyny, to już po pierwszym spotkaniu, zirytowany grą moich zawodników, odpaliłem Worda i zacząłem pisać. Nie szło mi to może zbyt prosto, łatwo i przyjemnie, ale ostatecznie kilka zdań sklecić zdołałem. Tym razem skupiłem swoją uwagę na tematach poruszanych na forum „Rozmowy ManagerZone”, przy czym jeśli w cytowanych przeze mnie postach znajdowały się błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one korygowane.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
Nieuchronnie, szybkimi krokami zbliża się koniec roku, a w związku z tym jak grzyby po deszczu na forum pojawiły się konkursy i plebiscyty związane z wyborem „osobowości roku” w różnych kategoriach. Wszystkich aktywnych graczy zachęcam do wzięcia udziału w tych zabawach, które nic nie kosztują, a pozwolą na chwilę zapomnieć o trudach prowadzenia drużyny, nabrać dystansu do ostatnich sukcesów, albo zapomnieć o porażkach.
[b]LOL 2007 Kandydaci – propozycje, komentarze[/b] założony przez @isiabartek
Kandydatów można zgłaszać do 21 grudnia, po tym czasie odbędzie się głosowanie. Plebiscyt ten na pewno będzie cieszył się olbrzymią popularnością wśród osób zgłaszających swoje propozycje. Sami nominowani już tacy zadowoleni nie będą, choć patrząc na pierwsze kandydatury stwierdzić muszę, że większość z nich solidnie sobie na te nominacje zapracowała. Nowym graczom, którzy nie zawsze mają pojęcie, o kim mowa, zalecam zapoznanie się z tematem „Nagroda Darwina – posty na forum”, gdzie znaleźć można wiele cytatów z udziałem kandydatów na LOLa.
[b]Najsłynniejszy forumowicz[/b] założony przez @ralfio1
W przeciwieństwie do konkursu na LOLa, tu wybieramy [i]najbardziej aktywnego, znanego, zacnego i słynnego forumowicza[/i]. Głosowanie trwa do końca roku, więc jeśli chcielibyście kogoś uhonorować, znacie osoby spełniające powyższe kryteria, to zagłosujcie. Myślę, że warto w ten sposób nagrodzić czyjąś życzliwość, wiedzę, czy chęć bezinteresownego pomagania innym.
[b]Sobiki 2007[/b] założony przez @mcdaniel
Plebiscyt trwa do końca roku, nominować można w 6 kategoriach: manager roku, debiutant roku, MZetowy znawca, wydarzenie roku, asystent roku (xA), czarna owca ManagerZone.

Każdy zapewne słyszał o UFO, Yeti czy istnieniu witamin, ale czy ktokolwiek, kiedykolwiek widział na własne oczy takie witaminy? Podobnie było z kobietami grającymi w mz-ta. Niby każdy wiedział, że są, ale namacalnych dowodów na to nie było. Aż tu nagle na zlocie w Katowicach/Chorzowie panie się ujawniły, a po powrocie do domów również uaktywniły. Pojawiło się kilka ich wpisów w temacie poświęconym zlotowi, a @nenah założyła nawet temat [b]MZtówki – czyli kobiety w MZcie[/b], gdzie można zobaczyć i uaktualniać listę dziewczyn grających w tą grę. Doszło do tego, że zorganizowana zostanie kobieca liga (FL), która podobno ma działać pod hasłem „Liga broni, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi”. Mam przeczucie, że za kilka - kilkanaście sezonów ostatni grający mężczyźni zostaną postawieni przed mało przyjemnym wyborem: kastracja, albo mz-owa śmierć :-)

Po katowicko-chorzowskim spotkaniu ponownie ożył temat, który już przedstawiałem w 197 numerze TZ, czyli [b]24.11.2007 zlot eMzetowiczów[/b]. Tym razem mogliśmy poznać wrażenia uczestników związane z tym wydarzeniem.
skartabel (Sobota 22:53): [i]no to jestem pierwszym, który był i już tu zagląda :)[/i]
Szczerze powiedziawszy bardziej zazdroszczę tym, którzy o tej porze nie zaglądali do mz-ta, tylko bawili się dalej. A, że tacy byli świadczy kolejny post.
rych (Niedziela 09:13): [i]Mam jednak jedno ale. Szkoda, że tradycja zabawy na dicho podupada...Nie wiedzieć czemu ludzie bawić na dicho się nie chcą i większość po zlocie, grzecznie jak w książce pisze, udała się do domu :/ Tradycję dobrej zabawy jedynie podtrzymali... mocna ekipa z Wodzisławia, dwóch gości z Nadziei i dwóch z HiT, z czego dwaj ostatni zamykali klub jako... ostatni :-] [/i]
Wśród wielu postów chwalących organizację zlotu, panującą atmosferę, czy opisujących przebieg rywalizacji w turnieju piłki halowej, pojawił się także wątek mogący stać się w przyszłości kanwą do napisania scenariuszu filmu kryminalno-detektywistycznego pt. „Tajemnica zaginionej pompki”. Występują:
isiabartek (FA) (Niedziela 18:53): [i] (...) co do hali, to staraliśmy się, ale nie mogliśmy wygrać, bo później by było na literki.
ps. Xonox nie wpakowałeś do torby mojej pompki do piłki?
xonox (MA) (Niedziela 22:08): [i]@isiabartek nie mam Twojej pompki do pilek ;] [/i]
isiabartek (FA) (Poniedziałek 08:33): [i]@xononx to może damcio schował :P ??
hehe przeżyję bez tej pompki. Co za mecz finałowy - piękna walka i bramka Xonoxa - stadiony świata, znaczy Hale Świata i nie mylić z Halą Gąsienicową[/i]
xonox (MA) (Wtorek 12:54): [i] @isiabartek raczej tej pompki nie ma damcio
@dawes (mazak) i @k_skubala (pisak) - jeżeli opiszecie dokładnie jak wyglądały Wasze zguby, to prawdopodobnie jeden z Was będzie mógł swoją zgubę odebrać od damcia, bo ja go wziąłem razem z naklejkami na płyty i do loginów[/i]
Jak widać akcja wartko się rozwija, krąg podejrzanych cały czas się poszerza, a całość dopełniają kolejne niewyjaśnione zaginięcia przedmiotów typu pisak, czy mazak. Być może mają one na celu odwrócenie uwagi od samej pompki, a być może mamy tu do czynienia z seryjnym kolekcjonerem, dla którego przedmioty należące do naszych xA są fetyszami mającymi jakąś magiczną moc. Całe szczęście, że ocalały znaczniki, dzięki którym @isiabartek rozróżnia trampkarzy od dziewczyn :-)
Teraz koniec żartów, czas na chwilę powagi. Gratuluję organizatorom zlotu oraz wszystkim jego uczestnikom dobrej zabawy, wspaniałej atmosfery oraz możliwości wzajemnego poznania się. Czytając Wasze relacje, przeglądając zdjęcia, pozostaje mi mieć nadzieję, że na kolejnych tego typu spotkaniach będę mógł być wśród Was.

Na koniec chciałbym poruszyć kwestię podejścia do klienta w powiązaniu z ustrojem gospodarczym. Przeglądając temat [b] Reklamy przed meczem w 3D[/b] dotyczący reklam, jakie pojawiły się podczas oglądania meczy w 3D i propozycji, aby członkowie klubowi byli zwolnieni z wątpliwej przyjemności ich oglądania, natrafiłem na taki wpis:
ripost: [i]Ja płaciłem za pakiety, a teraz za Członkostwo Klubowe i nie chcę żadnych reklam. Jak będę chciał je pooglądać to włączę Polsat.[/i]
wredny (FA): [i]ripost - to włącz sobie Polsat i znajdź innego managera piłki nożnej :) Co za problem :)[/i]
Widząc podejście wrednego, przypomniały mi się dwie sceny. Pierwsza z filmu Barei pt. „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”, gdzie w jednym ze sklepów wisiały zdjęcia klientów z podpisem „Tych klientów nie obsługujemy”, druga z programu kabaretu Tey pt. „ Z tyłu sklepu” kiedy Laskowik odgrywał kierownika, a Smoleń klienta. Pomijając argumenty dotyczące faktu, że mz nie jest instytucją charytatywną i musi na siebie zarabiać, że twórcy tej gry mają prawo do wprowadzania tego typu zmian i że dzięki nim istnieje możliwość darmowego oglądania meczy w 3D, analizerze, czy Live, nie można zapominać o jednym - bez klientów, czyli graczy, ten produkt nie będzie miał prawa bytu. To nie są już czasy gospodarki planowanej, kiedy klient spychany był do roli petenta, a zaspokojenie jego potrzeb zależało od widzimisię tego czy innego sprzedawcy. Teraz obowiązuje hasło „Klient nasz pan”, a każda szanująca się firma robi wszystko, aby jak najlepiej poznać i spełnić wymagania konsumentów. Dlatego takie słowa napisane przez literkowca tym bardziej rażą w oczy i każą się zastanowić, co będzie, jeśli faktycznie większość graczy znajdzie sobie innego managera. Ciekawe, co zrobiłby wredny, gdyby poszedł do sklepu wędkarskiego i sprzedawca podczas jakiejś dyskusji powiedział mu, że jak się nie podoba, to może sobie iść do innego? Kupowałby dalej w tym sklepie? Nie sądzę. Czy to znaczy, że sprzedawca musi się godzić na każde żądanie kupującego? Nie. Ale powinien potrafić odmawiać w taki sposób, aby klienta nie zrazić. To się chyba nazywa asertywność, czyż nie? Zresztą nie tylko ja tak uważam, co widać w poniższej wypowiedzi.
muertet: [i]wredny takie pisanie chyba nie jest na miejscu. Myślę, że ci na górze nie cieszyli by się widząc twoje odpowiedzi, które wręcz nakłaniają by odejść od mz!!! Ja nie jestem jakoś szczególnie przeciw reklamom, bo rozumiem, że muszą być, ale twoje wypowiedzi... 2 razy się zastanów, a później pisz!! Tak po prostu nie można[/i]
Nic dodać, nic ująć. Żeby nie było, że kogoś atakuję, to dodam, że lubię i szanuję wrednego (zgłosiłem nawet jego kandydaturę w plebiscycie na najsłynniejszego forumowicza), ale właśnie dlatego nie mogłem pominąć tego epizodu, który być może był efektem jakiegoś „słabszego dnia” naszego FA.

[deptak]

Ripost z potasem - tu szczególnie liczę na Waszą opinię, czy nie przegiąłem z wrednym.

[pivson]

Deptak - jak dla mnie bomba :).
Przeczytałem całośc z zapartym tchem i bardzo mi się Twój artytuł podoba.
Świetnie się to czyta.

[potas]

Co do wrednego moim zdaniem nie przegiąłeś , nie ma nic obraźliwego w tekście, nawiązania do filmu i kabaretu nadają smaczku ;) .
Jeśli jest to również twoje zdanie to puszczaj ten fragment artykułu.

Ciekawe jaka będzie reakcja wrednego mam nadzieje że nie odbierze tego jako ataku na siebie tylko jako zaakcentowanie faktu że normalni gracze (bez literek), z małym stażem też mają prawo do wyrażania swoich opinii i jeśli te opinie są niezgodne z polityką Mz-eta to nie znaczy że należy traktować graczy jak wypełniacz. Zresztą napisałem o tym w ostatnim swoim poście tego tematu tylko w innych słowach ;)


Co do całości artykułu jak zwykle 1-sza klasa ;]

[deptak]

@Potas - Gdyby to nie było moje zdanie, to nie znalazłoby się w tym artykule. A temat wysłany do druku. Teraz z ciekawością poczekam na reakcję wrednego. Wierzę, że podejdzie do tego z dystansem, ale i refleksją.

[ripost]

Jak zwykle dobry artykuł. Co do wrednego powinien podejść do tego z dystansem, bo nie ma w tym tekście nic złośliwego. A co do tematu, poprostu nadepnęliśmy im na odcisk, z wypowiedzi k_skubali wynika obojętnie jakie oznaczenie jest po niku FA GA i inne, to tylko literkowcy na forum.

[cyryl]

@deptak - gdyby każdy manafer w MZecie tak obsmarowywałby innego manago to byłaby to najbardziej dżentelmeńska gra on-line. Ja Twoją charakterystykę podejścia wrednego odebrałem jako pokiwanie palcem i nic poza tym. Jeśli ta literka się w jakikolwiek sposób obruszy to znaczyc będzie o jego osobowości i o tym, że powinien zrezygnowac z funkcji asystenta bo się poprostu wypalił. Już nie czerpie przyjemności z MZeta i jest bo jest. Ja osobiście w bardziej dosadny sposób wyraził swoją opinię o jego opinii. Ale tak jakoś mi nie podchodzi forum MZeta i sporadycznie tam zaglądam. A wracając do Twojego arta to w bardzo fajny sposób dałeś w policzek wrednemu :lol:

[Gość]

deptak ty sie na poliglotę nadajesz:)

[villa33]

Dobre deptak :)

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Dzisiejszy przegląd tego, co się dzieje na forach managerzone został zdominowany przez jeden temat, ale nie mogłem przejść obojętnie obok tego, co zobaczyłem w temacie „LOL 2007 Kandydaci - propozycje, komentarze”. Może jestem zbyt staroświecki, może nie rozumiem praw rządzących relacjami w sieci, ale zawsze uważałem, że istnieją pewne standardy, które obowiązują nawet w tej „anonimowej” przestrzeni. Jeżeli uważacie, że przesadziłem, że nie mam racji w tym co napisałem, możecie śmiało „jechać” sobie po mnie do woli, bo z tego co widzę niektórzy to uwielbiają.
Przypominam, że jeśli w cytowanych przeze mnie postach znajdowały się błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one korygowane.

[b][u]Otwarta Rozmowa[/u][/b]
W minionym tygodniu odnieśliśmy kolejne sukcesy związane z EURO 2008 i budowaniem wizerunku silnej reprezentacji Polski. Po zasianiu ziarna niepewności i obaw wśród Włochów, kolej przyszła na Niemców oraz Austriaków. W temacie [b] Akcja Niemcy Ankieta kickera!!![/b] założonym przez @f-16 oraz [b]ME 2008 Wystraszyć Austriaków[/b] założonym przez @cys88, mogliśmy znaleźć odnośniki do ankiet przeprowadzanych przez naszych grupowych rywali, dotyczących miejsca, jakie zajmą te drużyny w grupie B. Niespodzianek nie było :-) Aż 87,19% spośród 340.654 głosujących w ankiecie Kickera uznało, że reprezentacja Niemiec zajmie 4 miejsce, a zaledwie 8,99% głosujących, że wygra tą grupę. Biorąc pod uwagę, że pod względem ludności jesteśmy ponad 2-krotnie mniejszym narodem niż nasi zachodni sąsiedzi, to przyznać trzeba, że tak niski odsetek głosów oddanych na wygranie grupy przez Niemcy (nawet przy uwzględnieniu zorganizowanej akcji polskich internautów) jest co najmniej zastanawiający.
Inaczej rzecz się miała z ankietą dotyczącą szans Austriaków. W tym kraju nawet autochtoni nie liczą na wiele, a głośnym echem swego czasu odbił się list otwarty wystosowany przez grupę austriackich kibiców, domagających się wycofania z ME własnej reprezentacji w celu uniknięcia wstydu i blamażu (faktem jest, że tak słabo grającej Austrii dawno już nie było). I tu rzecz zaskakująca, bo albo nasi internauci nie potraktowali tej ankiety zbyt poważnie, albo dla pocieszenia austriackich kibiców głosowali na miejsca wyższe niż 4, bo zaglądając do wyników w sobotę po południu tylko 49,6% głosujących typowało miejsce ostatnie, a aż 30,1% głosujących miejsce pierwsze lub drugie.
Osobiście bardzo ciekawy jestem, kiedy podobna ankieta ukaże się w Polsce i jak na nią zareagują te kraje (a w zasadzie kibice), którym w tego typu głosowaniach dotąd z takim zapałem i ochotą pomagaliśmy :-) Czy uda nam się wtedy odeprzeć zmasowany atak Niemców, Włochów i Austriaków? W myśl hasła zobaczonego kiedyś na plakacie (zdaje się, że z okresu PRL-u), bądźmy czujni, wróg nie śpi.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
W ostatnim numerze pisałem o plebiscytach, jakie pojawiły się na forum i zachęcałem do czynnego w nich udziału. Szybko okazało się, że największym wzięciem nie cieszą się te głosowania, w których wybieramy osoby w kategoriach „pozytywnych” („Najsłynniejszy forumowicz” czy „Sobiki 2007”), ale te, w których można kogoś obrzucić błotem. Nie mam nic do idei konkursu na LOL-a, bo rzeczywiście w ciągu tych kilku miesięcy, jakie gram w mz-ta przewinęło się sporo „barwnych” postaci, które dostarczały każdego dnia moc wrażeń i doprowadzały do bólów mięsni brzucha spowodowanych gromkim śmiechem. Także to głosowanie przebiegało początkowo sprawnie i bez zgrzytów, ale powoli zaczęło zmieniać się w miejsce, w którym niektórzy próbują leczyć swoje mniejsze lub większe kompleksy (@krzysztoft), albo dają świadectwo swojej wysokiej „kultury osobistej” i „dobrego” wychowania (@xaos).
Z reporterskiego obowiązku podam, że w sobotnie popołudnie głosy na LOL-a rozkładały się następująco (pierwsza piątka):
Yaneck we wszystkich odmianach – 14
Sirralf – 14
Szalasek – 5
Przestal – 4
Van_becker - 3

To, co mnie osobiście zaskoczyło w przypadku @xaosa, to fakt, że jego posty i niepotrzebne uniesienia wynikły w dużej mierze z ..... niezrozumienia tego, co piszą inni. Wystarczy prześledzić poniższe wpisy, które co prawda nie były ułożone jeden po drugim, ale doświadczony manago (a za takiego uważać należy @xaosa) powinien umieć połączyć wypowiedzi przedmówców w logiczną całość.
alex35 Wtorek 18:15: [i]A ja wam powiem że wydaje mi się [b]Sirralf ma wszystkich krytykantów w ......... głębokim poważaniu[/b]. Bo pewnie jak by chciał się komuś odgryźć to uruchomiłby wszystkie drużyny ze swoich klanów i zrobiłby Lola z kogo by chciał, ma chyba ponad 30 drużyn. A jestem pewien, że wtedy wielu by się dołączyło do tego kogo on wskaże hahahahahaha.[/i]
xaos (LA) Środa 10:18: [i]@alex35 – [b]wydaje Ci się, że ma krytykantów w poważaniu?[/b] :DDD Ja myślę, że on się ostatnio w sobie zamknął. Podskoczyła kózka w trymiga kilka lig i trafiła w pewnym momencie głową w sufit :D Kolejny sezon w jednej div...to trochę nadszarpnęło jego nieskalany wizerunek wieszcza narodu :DDD[/i]
mamboleo Wczoraj 19:50: [i]@xaos - Tobie się tylko wydaje, bo sobie teoryzujesz, a ja wiem, że po prostu nie masz racji. [b]Ma to w poważaniu i już :)[/b] .....
PS. Zawsze twierdziliście, że to sirralf wszczyna te kłótnie, a wy najzwyczajniej w świecie macie jakieś fobie na jego punkcie, nawet gdy się tu nie wypowiada, to się wykłócacie na temat jego osoby.[/i]
xaos (LA) Dziś 10:18: [i]@mamboleo - hahahah, o czym Ty w ogóle do mnie rozmawiasz? :DDDDDDD Zrobiłeś właśnie kupę i zapaliła Ci się podczas podcierania jakaś lampa w głowie?:DDDD[/i]
mamboleo Dziś 13:59: [i]@xaos - to było twórcze :P ale chodzi głównie o to, że pierdzisz smuty, a nie masz racji kolego ;)[/i]
xaos (LA) Dziś 16:57: [i]@mamboleo – [b]Żeby komuś zarzucić, że nie ma racji, wypadałoby napisać w czym nie ma racji, a potem uzasadnić czemu nie ma racji [/b] :DDDDDDDD A Ty nagle wyskakujesz nie wiadomo skąd i piszesz o czymś bliżej nieokreślonym :DDDDDDDD Jedyna rzecz wynikająca tak naprawdę z tego, co napisaleś, to skryty afekt do starszego, 40paroletniego pana :DDD
I nie spoufalaj się tak ze mną. W Knurowie mam dwóch kolegów, Ty do nich nie należysz :P[/i]

Pozwoliłem sobie pogrubić te fragmenty, które jasno wskazują, do czego odnosił się @mamboleo, a czego sądząc po ostatnim poście nie doczytał @xaos. Ale nawet to nie uzasadnia do końca prostackich wypowiedzi @xaosa, który (nie będę wnikał nawet dlaczego) jest tak zaślepiony swoją niechęcią do @sirralfa i wszystkich, którzy ośmielają się go nie opluwać (bo w tym wypadku nawet nie można powiedzieć, że go bronili), że zachowuje się jak rozkapryszony dwulatek, któremu tatuś nie chce kupić lizaka. Przy tej okazji zachęcam Pana LA, aby trochę więcej czasu i energii poświęcił na tłumaczenie wiadomości, które często przez wiele godzin, a czasami i dni są w wersji angielskiej, zamiast wysilać się na mało zabawne i jeszcze mniej wyrafinowane komentarze. W końcu godząc się na literki, przyjął także na siebie związane z tym obowiązki.
Ogólnie cała ta przepychanka, jaka się rozpętała wokół osoby sirralfa, skłoniła mnie do zaprezentowania (tytułem komentarza) tekstu jaki znalazłem w 48 numerze TZ, autorstwa mariana_g. Dotyczył on nieco innej sytuacji, innych realiów, ale większość wysnuwanych przez autora wniosków jest do dziś aktualna oraz pasuje jak ulał do toczącej się obecnie wojenki.

[center]Artykuł z 48 numeru The Zone[/center]

[b]Emerytura Mariana
Z loży podstarzałego i całkowicie zdegustowanego kibica.[/b]

Witam wszystkich.
To jest mój ostatni felieton na tym i każdym innym FORUM. Niniejszym kończę swoje pisanie, to niestety nie ma żadnego sensu. Jeżeli to, co dotychczas robiłem NIC nie dało do myślenia pewnym osobom, to nie ma to dalszego sensu. Miałem nadzieję, że moje teksty sprowokują część osób mających tzw. „gorące głowy” do wyluzowania i dania sobie „na wstrzymanie”. Niestety, to co aktualnie dzieje się na różnych „FORACH” przekracza zarówno granice zdrowego rozsądku, jak i dobrego smaku. Wyzwiska, brak jakiejkolwiek sensownej argumentacji, powiedzmy sobie szczerze z obu stron, pozwala mi autorytatywnie stwierdzić, że dalsza dyskusja (to słowo powinno być też umieszczone w cudzysłowie), nie ma jakiegokolwiek sensu.
Zawsze, ponieważ jestem najstarszym graczem polskim (prawdopodobnie?), starałem się Wam wszystkim przekazać jakieś sensowne podejście do tego co robicie. Starałem się Wam uzmysłowić, że to jest tylko GRA. Coś, co dzieje się poza Wami, coś na co macie ograniczony wpływ, możecie się w to bawić, powinno Wam to dać zadowolenie, a przynajmniej chwile rozrywki, ale na Boga! Pamiętajcie, to tylko zabawa, coś, co zostało zaprogramowane według pewnych reguł przez ludzi - programistów - lepszych, lub gorszych, ale to jest tylko GRA. Według wszelkich zasad, jakie przyjmujemy angażując swoje siły i inteligencję. Wstępując do GRY, przyporządkowujemy się regułom, jakie KTOŚ ustala. Siadając do POKERA, przyjmujemy, że jeżeli nie jesteśmy na DZIKIM ZACHODZIE, jeżeli będziemy kantować, spotka Nas co najwyżej kara wyrzucenia od stolika, w przeciwnym wypadku mogą Nas zastrzelić.
Tu Panowie nastąpiło, jak to mówią - kompletne przegięcie „PAŁY”. Znalazły się osoby, które nie stosowały się do ustalonych reguł, a następnie po karach nałożonych przez MA i GA, czyli tych, którzy stoją na straży zasad ustalonych dla GRY MANAGERZONE, postanowili się odgryźć – wedle zasady - na złość mamie odmrożę sobie uszy - kompletne zdziecinnienie. Pozostaje mi tylko pewna propozycja dla Was - ogolić sobie jajeczka, wziąć łopateczkę, wiadereczko i iść do piaskownicy, a nie siadać do komputera.
Z dużym smutkiem zauważam, że niestety mało kto z Was potrafi się BAWIĆ. Oczywiście można stwierdzić jedno. Jest to ewidentna wina Waszych rodziców. Większość z osób grających w MZ jest w wieku szkolnym. Komputery kupowali Wam rodzice, za swoje ciężko, uwierzcie mi zarabiane pieniądze. Na pewno wieczorami trwały dyskusje, czy kupić komputer, czy wydać to na coś bardziej sensownego (według rodziców). Za Internet też niestety płacą ONI, Wy nawet czasami nie zastanawiacie się skąd Oni na to biorą, ale lodówka powinna być pełna, Wy nieźle odziani – tylko oryginalne ubranka, nic z „LUMPEKSU”, buty, spodnie itd. Zejdźcie moi drodzy na ziemię. Każdy ma swoje obowiązki, Wy macie się uczyć, również uczyć się ŻYĆ. Natomiast świat, w którym Wy żyjecie, jest niestety wirtualny.
Ciekaw jestem ile razy rodzice prosili Was o wyrzucenie śmieci, wyjście z psem, odniesienie do kuchni i umycie po sobie naczyń itd., a jedyną Waszą odpowiedzią było „ZARAZ”, skończę tylko to co robię na kompie.
Może to, co piszę znów Wam się nie spodoba, ale to na szczęście (dla Was) ostatni raz. Serdecznie żal mi osób, które sfrustrowane tym, że kiedyś szło im całkiem nieźle w grze, a teraz niestety „przestało żreć”, wyładowują swoje frustracje na wszystkich. Panowie - weźcie się w garść, postarajcie się udowodnić przede wszystkim sobie, że możecie coś jeszcze zdziałać, nieważne, że kiedyś byliście w pierwszej 50-ce rankingu światowego, a teraz jesteście daleko, udowodnijcie sobie i innym, że potraficie GRAĆ i bawić się tym. Ja też po pobycie na 36 miejscu w rankingu światowym, wyleciałem nawet kiedyś z pierwszej 50 Polski, a teraz jak to piszę jestem znów 29 na świecie i 2 w Polsce. Pokażcie, że sami potraficie MYŚLEĆ - nie liczcie na jakieś gazetki komputerowe z podpowiedziami, takich w tej GRZE nie ma.
Niedługo mamy wszyscy wejść do UNII. Polska, stanie się pełnoprawnym członkiem wspólnoty Państw Europejskich. Pokażmy innym, że jesteśmy do tego przygotowani, nie zaczynajmy od drobnych i nikomu niepotrzebnych kłótni z innymi narodowościami, a zwłaszcza od pokazywania innym jak zachowujemy się wobec siebie. Dodatkowo, zaufajmy tym, którzy zostali postawieni, być może, że nawet przez innych (CREW), po to, ażeby nasze włączenie się w GRĘ było bezbolesne (w miarę), a sama gra zapewniała nam rozrywkę i przyjemność.
Życzę wszystkim ROZSĄDKU, a przede wszystkim pamiętajcie o jednym - to jest tylko GRA - bawcie się.

Wasz STARY (strasznie na koniec sfrustrowany) KIBIC.
Na tym kończę swoje wywody. NA ZAWSZE.
Marian G.
PS. Grać oczywiście dalej będę.


[b]Kącik ortograficzny[/b]
- i jeszcze [b]niedożecznie[/b] oskarżał o sprzedaż mojego konta na allegro
- a ja w jego temacie uważam, że jest [b]osobom[/b], która zasługuje na miano LOL 2007
- Zamknięta [b]szkułka[/b]
- za marzenia nie [b]karają[/b]..

[deptak]

Trochę się uniosłem, ale ostatnio bywam "nerwowy". Może to jeszcze efekt "poszkoleniowy"?

[potas]

Ciekawy art . Deptak myślę że się nie uniosłeś . Jak każdy człowiek piszący do gazety masz prawo wypowiadać swoje zdanie na temat otaczającej rzeczywistości.
Część czytelników podzieli twoje zdanie część nie. Ja podzielam całą rozciągłość drugiej części artykułu.

Moim zdaniem trzeba od czasu do czasu zamieszać chochlą w tym naszym Mz-etowym świecie ;) Z dużą ciekawością czekam na komentarze do numeru. Mam nadzieje że będzie żywa ale w miarę rzeczowa dyskusja.

Ciekawą wypowiedź wyciągnąłeś z 48 The Zone .
Pytanko :
Przeczytałeś wszystkie The Zone ? :P Ja "pozwoliłem" sobie na ostatnie 32 ;)

[deptak]

Oczywiście, że nie czytałem wszystkich TZ :-) Ale jestem w trakcie zbierania informacji o byłych redaktorach i na razie przejrzałem pierwsze 60 numerów, stąd akurat zapamiętałem tego arta.
Na razie w trakcie wewnątrzredakcyjnych dyskusji wyrzuciliśmy fragment dotyczący komentowania pracy LA, w to miejsce wstawiłem trochę inne zdanie (coś o różowym prosiaku, ale przyznam, że to było już po północy i nie pamiętam dokładnia).

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Ostatni odcinek przeglądu forum (202 nr TZ) wywołał ożywioną dyskusję - przez jednych chwalony, przez innych ganiony – szykowała się burza, ale wyszła jakaś taka niemrawa, bez piorunów i gradobicia. Dzisiaj będzie dużo spokojniej, bo i na forum zapanowała świąteczna atmosfera, bez większych kłótni, przepychanek i złośliwości. Mimo to mam nadzieję, że temat związany z tym wydaniem The Zone będzie przez Was równie oblegany jak ostatnimi czasy i podzielicie się z nami swoimi spostrzeżeniami, uwagami, a może nawet pochwałami.
Przypominam po raz kolejny, że jeśli w cytowanych przeze mnie postach znajdowały się błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one korygowane.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
ManagerZone nie jest zwykłą grą, to nie tylko pasja, zamiłowanie, ale i nałóg. Jak trudno się od niego uwolnić pokazują przykłady tych, którzy próbowali, ale po dłuższej lub krótszej przerwie powracają, że wspomnę tylko ostatnie takie przypadki: @samiec i jego Dukielskie Diabły, @mundek, @a6addon1. Rozłąki z grą, jej atmosferą i ludźmi nie wytrzymał także @kubuuss, znany dawniej jako @kuba_s, redaktor The Zone, najbardziej chyba pamiętany z cyklu TOP 10 Polska, w którym opisywał najlepsze polskie kluby wg rankingu. @Kubuuss założył temat [b]Wspomnień czar...[/b], którego nazwa początkowo kojarzyła mi się ze spotkaniem koła emerytów, na którym starsi panowie pogrążają się w odmętach przeszłości, starając się przywołać czasy, kiedy byli młodzi, gniewni i pełni werwy. Szybko jednak zmieniłem zdanie, ponieważ może rzeczywiście warto ocalić od zapomnienia wszystkie te zmiany, jakie nastąpiły w grze, osobowości, które na trwałe zapadły w pamięć managerom, słynne kluby, znanych zawodników, czyli wszystko to, co składa się na bogatą i ciekawą historię polskiego mz-ta. Dobrze by było, gdyby powstał jeden taki temat, uzupełniany przez naszych starszych i nieco więcej pamiętających kolegów, bo na razie tego typu wspomnienia rozrzucone są po całym forum i ciężko zebrać to w jedną całość.
Dzisiaj chciałbym zaprezentować kilka wyłuskanych przeze mnie „wspomnień” wraz z krótkimi komentarzami :-)
[u]tytus_160[/u] w temacie „Wnerwiające obozy!”: [i]Kiedyś obozów nie było - było źle, pojawiły się obozy - marudzenie, dołożyli 4-miejsce w piłce - ciągle źle.[/i]
Ciężko mi sobie wyobrazić grę bez obozów, które dla takich „świeżych” graczy jak ja są czymś oczywistym i bez których nie można by sobie ponarzekać na ich losowość, nieodpowiedni dobór umiejętności w pakiecie itp. Pamiętam, że tematem, który przyciągnął mnie do zaglądania na forum „Rozmowy ManagerZone” był właśnie taki dotyczący wprowadzenia 4 miejsca na OT. Ile ja się uśmiałem, gdy czytałem jak jeden z managerów chwytał się różnych sposobów na obronienie tezy, że zwiększenie ilości miejsc na obozie z 3 do 4, to przyrost o 1/4, powołując się przy tym na różne punkty odniesienia i za nic sobie mając tłumaczenia innych managerów, że jest to przyrost o 1/3. A gdy do tego zobaczyłem tłumy, które poszły za nim, to w pełni sobie uświadomiłem, że obowiązkowa matura z matematyki jest naszemu społeczeństwu rzeczywiście niezbędna. Od tego czasu przeglądam forum regularnie :-)
[u]dresiu[/u] w temacie „Pomóż innym...pomóż sobie”: [i]...a zapewne pamiętasz jak to się kiedyś wszyscy głowili nad receptą na utrzymanie formy, ba ja nawet pamiętam kto przedstawił tą receptę na forum - majkdakillas, obawiam się, że czasy mkillaha już nie wrócą, wtedy ta gra była pełna tajemnic, każdy wynik cieszył, do każdego meczu podchodziłeś tak samo, a teraz młodsi managerowie - ja u nich takiego zapału nie widzę, ciekawe tematy tworzą stare wygi, nie ma żadnych skandali, w pucharach gra się już od tak se - gdzie te czasy gdzie wszyscy wyczekiwali wtorku/czwartku 20:00 i oglądali swoje mecze podając aktualne wyniki na IRCu albo wielkie opisy meczy na forum, które nawet były czytane przez innych.[/i]
[u]zajafkowo[/u] w temacie „Pomóż innym...pomóż sobie”: [i]... klimat Mz-towy się niesamowicie zmienił, jak zaczynałem to każdy z entuzjazmem na forum xonia pisał pierdoły i zabawa się kreciła, a teraz nic, każdy sobie rzepkę skrobie...ehh gdzie te lata, gdzie pisałem do Minia, Tequilli, mkillaha i innych wielkich, jak się cieszyłem, że nie dostałem po tyłku 10-0 tylko np. 2-3. Pucharki polskie kiedyś tętniły życiem, każdy opisywał mecze, sprawdzał po numerkach na końcu analizera z kim będzie grał np. w 1/128, albo znalazł się jakiś maniak, który wszystkie pary stworzył. Każdy każdemu gratulował, nie było zawiści i obrażania ....[/i]
Nostalgia za dawnymi czasami przebijająca z dwóch powyższych postów, idealizowanie przeszłości, nieco kojarzy mi się z ludzkimi wspomnieniami z dzieciństwa. Wielu z nas zapewne, cofając się myślami do lat młodości, pamięta tylko te miłe, przyjemne chwile młodzieńczej beztroski, zabawy, pierwszych doświadczeń (w końcu zawsze coś, co robimy po raz pierwszy, odbija w nas swoje piętno – pierwszy samodzielny wyjazd, pierwsze piwo, pierwszy pocałunek itp.) Być może ten opisywany, dawny, piękny mz-owy świat jest wynikiem działania efektu „wyparcia”, powodującego, że pewne nieprzyjemne lub potencjalnie nieprzyjemne wspomnienia zostały wyparte, czyli usunięte ze świadomości i stały się niemożliwe do przypomnienia. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że dawniej nie było obrażania, niesnasek czy zawiści, że wszystko było takie piękne i cudowne.
Pozwolę sobie tu zacytować słowa z opowiadania „Zapomnienie” Stefana Żeromskiego: „Obydwoje oni szybko zapomną. Czym by się ugasiła ich piekielna, niezgruntowana, okrutna, nieświadoma boleść (...), gdyby nie to boskie, nie to wspaniałe, dobrotliwe, najlepsze z praw przyrody — mądre prawo zapomnienia? Dla nich „żyć” znaczy „zapomnieć” — i dobra przyroda pozwala im zapomnieć natychmiast...”
Za kilka lat zapewne i ja będę wspominał czasy mojej mz-owej młodości z tęsknotą i rozrzewnieniem, twierdząc, że wtedy „każdy każdemu gratulował, nie było zawiści i obrażania”.
[u]wredny (FA)[/u] w temacie „Rekord zalogowanych”: [i]a pamiętacie czasy, kiedy przy około 10 000 MZ już nie działał (dla tych co nie mieli wykupionego pakietu). Tak tak, kiedyś były takie czasy, a teraz niektórzy grymaszą z byle powodu :)[/i]
A ja czuję, że te czasy niedługo wrócą :-) Przecież to doskonały pomysł, który tylko trzeba podrzucić komuś z CREW. Limit zalogowanych dla tych, którzy nie mają wykupionego członkostwa raz na zawsze uciąłby pytania w stylu „co daje członkostwo”, albo dylematy „czy warto je mieć”. Ileż to dodatkowej kasy by spłynęło do blondasów - w końcu to 12 PLN od łebka miesięcznie. A wytłumaczenie, że serwery są przeciążone zawsze można podać, bo przecież tego nikt z graczy nie sprawdzi :-)
[u]dresiu[/u] w temacie „Rekord zalogowanych”: „ja pamiętam czasy, kiedy mecz opóźniony był nawet następnego dnia, a przerwa międzysezonowa trwała ~4 dni bez MZ - mainetance. ;-) Ehhh... to były piękne czasy, tyle wolnego, tyle zapału i to nie tylko z mojej strony... :-P[/i]
[u]nedved15[/u] w temacie „Wracamy do tradycji”: [i]Zacząłem grać na początku 2004. 2 tygodnie temu wróciłem do MZ, dziś mecz opóźniony - sobie myślę "Nic się nie zmieniło, stary dobry Manager" A tu takie oburzenie!!. Aż się zdziwiłem. Czyżby ktoś się przyzwyczaił do normalnie rozgrywanych meczy? Kiedyś to było nie do pomyślenia:):)[/i]
[u]k_skubala (GA)[/u] w temacie „Wracamy do tradycji”: [i]....ale za to przy reorganizacji tabel między sezonami wyłączali MZ-ta na półtora dnia, po włączeniu zauważali, że się wszystko wysypało i znów wyłączali na półtora dnia. I tak trzy razy :)
Ale wtedy forum Xonox'a / Despi'ego kwitło, a my mogliśmy się delektować twórczością naib'a, jak np. jego opowieściami międzysezonowymi..[/i]
No właśnie. I tu chyba jest pies pogrzebany. Świat się zmienia, MZ się zmienia, życie nabiera tempa i wielu z graczy nie ma pewnie czasu na twórczość, przeglądanie forum, dyskusje. Są zajęci przeglądaniem wyników w dziesiątkach lig towarzyskich, obserwacją listy transferowej, zatrudnianiem trenerów, a jeszcze w realu mają swoje obowiązki. Dobroczynną moc przerw w dostępie do mz-ta znam z autopsji – największy ruch, najwięcej pomysłów i nowych tematów na moim ulubionym forum łobuzerskim można było zaobserwować właśnie podczas takiej przerwy z okazji wprowadzania wrześniowych zmian w mz-cie, kiedy przez pół dnia nie szło się do niego zalogować. To było szalone popołudnie i upojny wieczór :-)
[u]sebaian[/u] w temacie „Wspomnień czar”: [i]...Do tego można dodać:
- Dołączenie Argentyny i Brazylii do MZ - ale się działo...
- Dołączenie Chin po okresie odseparowania i mega koksy z ich stajen.
- mkillah + marian_g (syn i ojciec w Ekstrakalasie)
- FC Inter Gizycko,
- grzybiasty
- zmian designu chyba były dwie...
- wprowadzenie obozów
- liga na 8 zespołów.
- najniższa liga to div6
- niepokonani Szwedzi (ew. blondasi)
- finał pierwszych Mistrzostw Swiata MZ
- zamiast obecnych słupków na raporcie z trening - strzałki pod różnym kątem[/i]
[u]miniokini[/u] w temacie „Wspomnień czar”: [i]
i były Puchary bez Szwedów
i był Puchar Polski na bazie meczy towarzyskich, gdzie pełno ludzi pracowało nad drabinką
i był Puchar zaplecza organizowany przez @piranie dla maluczkich
i na ircu tłumy się jarały swoimi meczami, robiąc relacje live z każdego meczu :)
i zablokowanego na czterech piłkach 25letniego bramkarza za 100k można było sprzedać :)
i szał pał był jak ktoś miał wszystkich zawodników wartych ok. 350k na głowę
i kondycja w ogóle się nie liczyła
i trenerzy nie mogli pomagać w treningu skilli fizycznych
i czołowe drużyny Polski miały średnią szybkości i kondycji jakieś 5,0
i w ogóle dużo śmiesznych rzeczy było :)[/i]
[u]fazik[/u] w temacie „Wspomnień czar”: [i]i na starcie był stadion na 2.000 miejsc i 350k ojro[/i]
Eeeeh Panowie – to se ne wrati :-) Ale wspominać warto, niech młodzież wie, jak to dawniej bywało. Niech doceni to, co jest teraz i czerpie pełnymi garściami z tego, co było wartościowe kiedyś. No i może niech ktoś w końcu raz, a dobrze wytłumaczy, o co chodzi z tym @grzybiastym :-)

Okazuje się, że ManagerZone doczeka się niedługo pracy dyplomowej poświęconej tej właśnie grze. Przymierza się do niej @tychy21, a na razie zbiera materiały i opinie, w czym wydatnie pomagają mu gracze za pośrednictwem tematu [b]Co najbardziej przyciąga ludzi do MZ?[/b].
[u]mielas:[/u] [i]Chęć zmierzenia się z kumplami i udowodnienia kto jest lepszy. Po prostu koleżeńska rywalizacja[/i]
[u]alex35:[/u] [i]Większość ludzi pasjonujących się piłką nożną chciała by zostać piłkarzem wielkiego formatu lub chociaż uczestniczyć w działalności wielkiego klubu piłkarskiego. Niestety z wielu powodów, np. brak umiejętności piłkarskich lub brak pieniędzy, nie pozwala zostać ani piłkarzem, ani działaczem. Wobec tego gra ta pozwala na pokierowanie własnym klubem, gdzie można zmierzyć swoje umiejętności managerskie z innymi graczami z całego świata. A przyrost pieniędzy przeznaczonych na kupno nowego zawodnika wciąga równie mocno, jak codzienne sprawdzanie raportu z treningu, który często traktujemy jak podnoszenie własnych umiejętności :)[/i]
[u]mikhell:[/u] [i]Do tej rywalizacji, o której już wspomniałem, dodałbym jeszcze chęć bycia najlepszym - to jest zawsze duży bodziec do gry, nie tylko w ManagerZone.
W MZcie natomiast można co chwilę być NAJLEPSZYM i WYGRYWAĆ:
- w zwykłych meczach towarzyskich + każdym innym meczu
- w lidze
- w pucharze krajowym lub ogólnoświatowym
- w rozgrywkach pokroju LK i TM
- w Polsce (wygrać ekstraklasę)
- w Polsce lub na Świecie (być najlepszym w rankingu)
Do tej wyliczanki dodam jeszcze coś: możliwość zostania selekcjonerem polskiej reprezentacji - to na pewno coś, co prawie każdy chciałby osiągnąć ;)
Później następuje do tego wszystkiego przywiązanie do swoich zawodników, niektórzy lubują się też w handlowaniu na wielką skalę, a inni sami trenują swoich graczy...
Gra oferuje "wiele dróg do sukcesu"... Niektórzy trenują juniorów i takich graczy wstawiają do składu, inni z kolei kupują emerytów, ale każdy – [b]KAŻDY[/b] stara się być najlepszy, choć nie wszyscy się do tego przyznają ;)[/i]
W większości wypowiedzi padających w tym temacie, jako główną przyczynę popularności mz-ta podawano rywalizację, współzawodnictwo z innymi o prymat w rozgrywkach różnego szczebla, chęć bycia najlepszym. A przecież stosunkowo niedawno, bo w temacie założonym przez @remigiuszb – [b]” MZ przychylnym okiem – opinie”[/b] na pytania dotyczące największego atutu MZta gracze odpowiadali:
[u]ptasiek (GA):[/u] [i]dla mnie czymś, co cały czas trzyma mnie przy tej grze, to nasze zloty. eMZet nie jest już dla mnie taki anonimowy, poznałem masę ciekawych osób i czekam na kolejne spotkania.[/i]
[u]xaos (LA):[/u] [i]Świetna społeczność MZtowa, zarówno w Polsce jak i za granicą. To ludzie tworzą klimat gry.[/i]
[u]mamboleo:[/u] [i]niepowtarzalny klimat tworzony przez „nasze społeczeństwo” :)[/i]
[u]skoku:[/u] [i]Społeczność i rywalizacja - tu chyba nie będę oryginalny + możliwość oglądania meczy[/i]
[u]meliver:[/u] [i]Społeczność (duża liczba graczy), możliwości (ustawianie swojej niepowtarzalnej taktyki, a nie jak w innych managerach, gdzie mamy schemat, a nasza moc ogranicza się do podstawienia piłkarzy do schematu).[/i]
[u]ralfio1 (FA):[/u] [i]Największy atut nie jest bezpośrednio zasługą CREW, mianowicie Liga Klanów i oczywiście mój klan. Prawda jest taka, że gdyby nie klany, to wielu z nas dawno zapomniałoby o tej grze;)[/b]
Z powyższych wypowiedzi (i w ogóle z większości opinii wyrażanych w tym temacie) wynika, że największym atutem mz-ta jest możliwość nawiązywania kontaktów, dzielenia z innymi managerami wspólnej pasji, wymiany doświadczeń, czyli wszystko to, co ogólnie można określić jako „społeczność”. Czy zatem opinie graczy wyrażane w tych dwóch tematach wzajemnie się wykluczają? Czy przez te kilkanaście tygodni zmieniły się priorytety managerów? Myślę, że nie. Rywalizacja z „żywymi ludźmi” jest tym, co nas do mz-ta przyciąga, ale społeczność to główny powód, dla którego nie możemy się z nim rozstać.

[andrut_comeback]

dziekuje za lekture przed snem

[deptak]

Wstępna wersja, więc kto może niech pomoże :-)
Oczywiście każda sugestia zostanie rozpatrzona. Jak trza coś dodać, to się doda, jak trza ująć, to się ujmie:-)

[villa33]

Po przeczytaniu artykułu chce mi się spać maiłbym już sposób na bezsenność :D

Ale ogólnie to ten artykuł wciągnął mnie najbardziej ze wszytskich !

[andrut_comeback]

lezka mi sie w oku od tych wspokmnien zakrecila

[deptak]

[b]CO NA FORUM PISZCZY[/b]

Dzisiejszy przegląd forum o dziwo ukazuje się w tydzień po poprzednim, co w moim przypadku jest pewnym ewenementem. Raczej zabieram się do pisania tego artykułu jak pies do jeża (ptasiek, nu pagadi!!), ale biorąc pod uwagę, że nazbierało się w tym czasie kilka ciekawych tematów, postanowiłem przezwyciężyć moją awersję i naskrobać choć kilka słów. Ktoś powie, że co to za problem, jeśli korzysta się z gotowych tekstów, już przez kogoś napisanych na forum, ale chyba właśnie to w tym wszystkim jest najtrudniejsze – zaprezentowanie czegoś, co większość już zna w taki sposób, aby czytelnicy byli skłonni do ponownego ich przeczytania. Nie wiem na ile mi się to udaje, może warto będzie przeprowadzić na ten temat krótką ankietę?
Przypominam po raz kolejny, że jeśli w cytowanych przeze mnie postach znajdowały się błędy, brakowało polskich liter itp., to na potrzeby tego artykułu były one korygowane.

[b][u]Pytania i odpowiedzi[/u][/b]
Przeglądając to forum, nie mogłem nie zauważyć tematu założonego przez @mrdevil pod wiele mówiącym tytułem [b]the zone[/b]. Pierwsza myśl, jaka przemknęła mi przez głowę na widok tych słów, była taka, że ktoś szuka kontaktu z redakcją, albo pyta się jak zostać redaktorem. Rąk do pracy nigdy zbyt wiele, szansę trzeba dać każdemu – z tym postanowieniem otworzyłem ten temat i co ukazało się mym oczom?
mrdevil: [i]Każdy numer czytam z zaciekawieniem, bo niektóre artykuły są ciekawe, ale ostatnio zauważyłem, że na jeden numer the zone czeka się około 2 tygodni. Tak było z poprzednim!!!!!!! Kiedyś zawsze był w niedzielę, a teraz co się dzieje??[/i]
Już po pierwszych słowach wpadłem w małą konsternację – jak to [b]niektóre[/b] artykuły są ciekawe? O żesz ty orzeszku (jak mawiał Smoleń w jednym ze swoich skeczy) - należy pisać, że wszystkie artykuły są ciekawe :-) Po co wprowadzać ferment w redakcji i myślówę wśród redaktorów, czyje arty są uważane za ciekawe, a czyje nie?
Jako autor tych mniej ciekawych (tak zdecydowali koledzy :-) ), poczułem się jednak zobowiązany do wyjaśnienia przyczyn ostatnich opóźnień w wydawaniu TZ, tym bardziej, że faktycznie wcześniej udawało się dostarczać naszą gazetkę dość regularnie, choć nie zawsze w niedzielę. Przyczyną długiego oczekiwania na 203 numer The Zone były problemy natury techniczno-organizacyjnej. Nastąpiły małe przetasowania w redakcji, odszedł sporty87, który miał dostęp do konsoli i odpowiadał dotąd za wydawanie TZ. Drugi wydawacz - coyoto ciągle przebywa na zagranicznych wojażach, stąd trochę to potrwało, zanim nowa osoba uzyskała dostęp do konsoli i nauczyła się ja obsługiwać. Mimo to, jakoś szczęśliwie udało się te kłopoty przezwyciężyć i .... nadeszły Święta, Sylwester, a redaktor też człowiek, a człowiek jak wiadomo nie samą pracą żyje. To zresztą najlepiej wyjaśnił kolejny post w tym temacie.
luszczyk: [i]Redakcja to też ludzie, też wyjeżdżają, też mają rodziny, też mają święta i też mają sylwestra. Z całą pewnością wszystko niebawem wróci do normy.[/i]
Święte słowa, tym bardziej, że wyszły one od osoby, która na pisaniu do The Zone straciła zęby, napisała artykuły do ok. 70 numerów, była redaktorem naczelnym odpowiedzialnym za numery 142-176 TZ, a życie redakcji zna jak mało kto. Jego słowa, jednak nie do końca przekonały autora tematu.
mrdevil: [i]Tylko, że tak jest nie od tygodnia, ale od miesiąca jeśli się nie mylę! Jeśli brak im ludzi, to nie lepiej robić mniej tematów?[/i]
Może i lepiej, ale co jeśli wśród mniejszej ilości tematów nie znajdą się akurat te „niektóre ciekawe”? Czy wtedy z równym zainteresowaniem i zapałem czytelnicy zabieraliby się do lektury?
Pozostawię to pytanie otwartym, licząc, że to WY drodzy czytelnicy udzielicie na nie odpowiedzi w stosownym temacie „TZ 205 już w kioskach” na forum Rozmowy Managerzone.

[b][u]Rozmowy ManagerZone[/u][/b]
Trochę fermentu i zamieszania na forum wywołała informacja o ewentualnych karach za odpuszczanie meczy w ostatnich kolejkach sezonu. Problem ten został poruszony nie tylko w oficjalnych wiadomościach z gry, ale i w temacie założonym przez @datatkk - [b][news] Granie juniorami w lidze / Oddawanie meczów[/b].
W sumie nic nowego, problem ten pojawia się co sezon, choć niektórzy zdają się tego nie dostrzegać, lub nie rozumieć:
christoph: [i]Jest to trochę nie fair, ale z drugiej strony jaki wystawię skład to tylko i wyłącznie moja sprawa...[/i]
typhoon17: [i]a ja będę grał juniorami, bo chcę pomóc koledze i to nie jest sprawa GA, tylko moja osobista[/i]
mrdevil: [i]właśnie ja tego nie rozumiem. Przecież jest to moja indywidualna sprawa jaki wystawię skład!! Jeśli chcę dać pograć juniorom, to mam do tego pełne prawo chyba, nie?? PZPN nie zabrania wystawiania młodzików, wiec nie wiem, czemu robi to support[/i]
peryskopik: [i]Dla mnie szczerze to kpina i jak wielu poprzedników uważam, że skoro mogę zmieniać składy, wprowadzać rotacje, to tylko i wyłącznie ode mnie zależy, jakim składem wyjdę na mecz ligowy... To już podchodzi pod manipulowanie tym, jak mam grać w tą grę...[/i]
Wszystkim osobom dziwiącym się takim wiadomościom, protestującym przeciwko ograniczaniu ich autonomii w prowadzeniu zespołu, nie rozumiejącym idei, jaka przyświeca CREW i supportowi, proponuję zapoznanie się chociażby z artykułem @sirralfa z 182 TZ pt. „Komedia w czterech aktach” albo z artykułem @lukas_gd z 146 TZ pt. „Afera barażowa?”. Może po przeczytaniu tych tekstów zrozumieją oni, o jakie sytuacje chodzi, co będzie piętnowane i karane przez support. Uważam, że ostatnie kolejki sezonu ligowego nie są najlepszym okresem do wystawiania 16-letnich juniorów, w sytuacji, gdy posiada się znacznie lepszych piłkarzy, albo do testowania taktyki bramkarz + 10 pomocników ustawionych przy liniach autowych. Bo przecież nikt nikogo nie będzie karał za to, że wysłał tego, czy innego zawodnika na obóz, albo, że sprzedał swoją gwiazdę. Nikt nie będzie miał zapewne pretensji, jeśli padnie jakiś dziwny wynik w meczu dwóch drużyn nie walczących już o nic, ale jeśli takie, „dziwne” rozstrzygnięcie ułatwi komuś awans lub uchroni przed spadkiem, to powinno to być szczegółowo prześwietlone i wyjaśnione przez support.
W całym tym temacie nikt nie zauważył jeszcze jednej możliwości. Co w sytuacji, gdy ktoś cały sezon gra rezerwami/juniorami, ponieważ uważa, że jest jeszcze za słaby na awans, albo ma ochotę zostać w danej lidze, aby np. powalczyć w pucharach. Uważam, że w przypadku, gdy taki manager mając już zapewniony swój cel (utrzymanie w tej lidze, w której chciał zostać) nagle, aby pomóc komuś walczącemu o awans/uniknięcie degradacji, wystawia swoją najsilniejszą jedenastkę, to takie zachowanie jest również nie do końca fair i powinno być ukarane. Choć to pewnie tylko teoria, która nagle wykluła się w głowie chorego człowieka....paranoika deptaka. Bo kto jeszcze pamięta czasy, o których w jednym z wywiadów wspominał @vega85, kiedy naszą Ekstraklasą rządziła „spółdzielnia”. Kto w niej był, ten miał dobrze, kto nie – z reguły spadał. Aż do czasów, gdy jeden ze spółdzielców się wyłamał, zamiast przegrać wygrał i... @vega85 spadł do niższej ligi i wrócić na szczyt już nie zdołał (patrz wywiad w 181 TZ)
Więcej o wypowiedziach innych managerów, oraz naszych xA w tym temacie, dowiecie się na forum Rozmowy ManagerZone.

Rozstrzygnięty został konkurs na [b]Najsłynniejszego Forumowicza[/b], w którym wybieraliśmy – tu zacytuję: [i]najbardziej aktywnego, znanego, zacnego i słynnego forumowicza.[/i]. Ku zaskoczeniu większości obserwatorów, ekspertów i komentatorów z całego świata w tym plebiscycie wygrał @ralfio1. Pojawiły się jednak liczne wątpliwości i zastrzeżenia. Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone odmówiły uznania wyników, opierając się na raporcie przedstawicieli OBWE, obserwujących przebieg głosowania, a którzy zgłosili liczne zastrzeżenia co do przestrzegania ciszy wyborczej, sposobu przeliczania głosów, a także utrudniania kandydatom opozycyjnym startu w wyborach, poprzez uporczywe edytowanie postów ich popleczników, a nawet jawne groźby banowania, które w niektórych przypadkach miały rzeczywiście miejsce (o czym można się przekonać na stronie [link widoczny dla zalogowanych]).
The Zone na całe szczęście jest gazetą niezależną, obiektywną i .... nie musi się zgadzać ani ze Stanami Zjednoczonymi, ani z Unią Europejską, dlatego w imieniu całej redakcji składamy najszczersze gratulacje zwycięzcy, jesteśmy przekonani, że ta nagroda trafiła we właściwe ręce, a osoba zwycięzcy – ralfio1, będzie świeciła przykładem, stając się wzorem do naśladowania przez innych forumowiczów :-)
Końcowe wyniki konkursu na Najsłynniejszego Forumowicza:
1 miejsce: [b]ralfio1[/b]- 22 głosy
2 miejsce: wredny -19 głosów
3 miejsce: andydvorak oraz janko05 – po 3 głosy
4 miejsce: mamboleo – 2 głosy
5 miejsce: alex35, deptak, xaos, krl, karwacki94, widzewek1981 – po 1 głosie.

Czekamy jeszcze na końcowe rezultaty dwóch kolejnych plebiscytów: Sobiki 2007 oraz LOL-a 2007. Ich wyniki podam w kolejnym numerze. Mam przynajmniej taką nadzieję.

[b][u]Otwarta Rozmowa[/u][/b]
Dawno nie zaglądałem na to forum, a tymczasem pojawił się tu temat założony przez @pokersionolol dotyczący odwiecznych problemów w relacjach płci odmiennych, czyli [b]Jak poderwać dziewczynę?[/b]. Jako osoba mająca ten etap w życiu już za sobą, postanowiłem przyjrzeć się jak obecnie wygląda zdobywanie serc niewieścich. Porady były różne, jedne bardziej inne mniej serio. Do tych drugich niewątpliwie należały te, wymieniające umiejętności piłkarskie niezbędne do skutecznego poderwania dziewczyny:
damiano1990: [i]No przede wszystkim szybkość - trzeba działać, no i kondycja, żeby się nie zmęczyć od razu :P Potem panowanie, żeby zawładnąć laską i przegląd, żeby wiedzieć co i jak[/i]
xubix: [i]za to też musisz mieć dobry strzał, żeby trafić dobrze i wystrzelić z dużą prędkością[/i]
waaldii: [i]zapomnieliście o formie i doświadczeniu... bez tego nic nie zdziała :-P[/i]
Były także gotowe recepty, których stosowanie krok po kroku, miało zagwarantować sukces w uwodzeniu:
dwapak: [i]W skrócie:
* podbijasz do panny i zagadujesz z jakimś wymyślonym tematem, coś w stylu "cześć potrzebuję opinii kobiety (i tu masz pole do popisu, wymyśl coś)"
* jeśli kobieta jest ładna (a wierzę, że taką chcesz poderwać), to musisz ją jakoś "przygasić" i powiedzieć coś nie do końca miłego (ładne buty, widziałem kilka dziewczyn w takich; masz męskie dłonie; ładne paznokcie, prawdziwe ?)
* musisz też podkreślić, że nie jesteś kolejnym natrętem (gadka w stylu "mam tylko chwilę, jestem umówiony ze znajomymi na mieście")
* po kilku minutach rozmowy niestety musisz iść i mówisz "nawet fajnie się rozmawiało ale muszę lecieć, jest jakiś sposób żebyśmy nie stracili tej znajomości?" I tu jeśli wszystko wykonałeś dobrze to dostajesz nr tel.
Oczywiście podany wyżej przykład jest deczko okrojony ale zawiera wszystkie ważniejsze elementy, nie jest to też mój wynalazek ale w pełni się pod nim podpisuje, stosowałem to już kilkanaście razy i dla mnie bomba :P[/i]
kacper_majewski: [i]...jeśli chcecie się bawić w teksty, to moje ulubione (nie wiem czy działają... nie potrzebowałem sprawdzać na razie) to:
Twój ojciec musiał być złodziejem.
(ona) Dlaczego?
Bo ukradł z nieba gwiazdy i umiescił w Twoich oczach.
i drugi:
Ten upadek to chyba musiał boleć.
(ona) Jaki upadek?
No jak spadłaś z nieba.[/i]
mundek: [i]
W życiu bardzo ważne jest
Podejście do kobiet i koni
Gdy dziewczynę wyrwać chcesz
Nie używaj ciężkiej broni

Więc dowcipem roztop lód
Co się piętrzy między wami
Dziarski humor szansą jest
By ją ściemniać godzinami

Podrywanie sztuką jest
sam to sprawdzisz namacalnie
Jeśli z ciebie zwykły muł
to dziewczyna w pysk cię walnie

Mistrzem słowa chciałbyś być
co rozchyla dziewcząt uda
Musisz dobrze wciskać kit
by towaru nie zanudzać

Cytaty z Piosenki Big Cyc "Czas na rwanie" – stare, ale dalej niesie dużo prawdy w sobie[/i]
fantom13: [i]no cóż dosyć trudna sprawa, bo to jakoś przychodzi naturalnie :D moje rady to po pierwsze pokazać, że coś robisz w życiu i że nie jesteś nudny, no i druga, to to, że trzeba być trochę tajemniczym, podczas pierwszej rozmowy z nią. Pisz jakby scenariusz serialu, podkręć atmosferę czymś podczas rozmowy, ale tego nie kończ. Wtedy może z ciekawości postanowi się z tobą spotkać drugi raz :P[/i]
Jak widać ilu pomagających, tyle dróg do sukcesu – każdy ma inny pomysł, inną receptę na sukces. Pytanie tylko, czy to mężczyźni podrywają kobiety, czy to raczej one tylko pozwalają nam tak myśleć, a w rzeczywistości same dokonują wyboru? Tu nieoceniona okazała się pomoc przedstawicielki „słabszej”, ale piękniejszej części ludzkości.
katarzynabyler: [i]Uważam, że to nie ma znaczenia, bo tak naprawdę to kobieta wybiera sobie chłopca, czy faceta:) i niezależnie od tego, czy podryw jest na inteligenta, czy na idiotę, to ona ma prawo wyboru. Więc nie naginajcie się tak i nie stroszcie piórek przy nas kobietach...Bo kobiety są rożne i żadna rada tu się nie przyda, owszem jedynie taka by być zawsze sobą.[/i]
Nie wypada się z tą opinią nie zgodzić. W końcu odkąd świat światem, wszyscy doskonale sobie zdają sprawę z tego, że mężczyzna jest może i głową domu, ale szyją, która tą głową porusza – jest KOBIETA. Kto nie jest do tego przygotowany, niech lepiej pozostanie kawalerem :-)
Jako mój komentarz do tematu podrywania i dalszych jego etapów, wraz z ich ewentualnymi konsekwencjami, może posłużyć następująca historyjka obrazkowa, zasięgnięta z jednego z testów na prawo jazdy :-)
[center][img]http://www.smiesznefotki.webpark.pl/f20.GIF[/img][/center]


[b]Kącik ortograficzny[/b]
- [b]Treneży[/b] się nie godzą

[deptak]

No to komentujcie, oceniajcie, podpowiadajcie co jeszcze zmienić i poprawić.

[cyryl]

Nim napisze jakąkolwiek uwagę, muszę zaznaczyc, iż forum MZ odwiedzam bardzo, bardzo rzadko.
Dział [b]PYTANIA/ODPOWIEDZI[/b] od bardzo dawna sobie odpusciłem. Dla nierobów i śmierdzących leni nie będę tracił czasu. Bo ileż razy można odpowiadac na te same pytania bo zainteresowanemu nie chce się trochę poszukac we wczesniejszych tematach odpowiedzi na swoje watpliwosci. A, że jakiś ignorant dołączył do MZeta i chce trochę szumu zrobic wokół siebie to nie powód aby się tym przejmowac. Ja proponuję deptak aby temu kolesiowi dac do złożenia jeden numer TZeta oraz niech sam napisze arta do TZeta. I co no wtedy zrobi?? Czy nadal będzie taki chojrak?
Dział [b]ROZMOWY MANAGERZONE[/b] także sobie odpuszczam. No, niektóre tematy czytam ale nie piszę w nich postów bo dochodzę do wniosku, że bardzo duża rzesza osób traktuje tą grę jako swoją właśnosc i jakiekolwiek słowa krytyki czy sprzeciwu są piętnowane i większosc kpi i drwi z wniosków i odczuc tych innych. Co do gry ligówek juniorami czy seniorami to indywidualna sprawa każdego managera. Bo istotą i esencją tej gry jest bycie managerem i prowadzenie własnej wirtualnej drużyny w realiach wirtualnej rzeczywisctosci rywalizując z realnymi managerami z całego świata. I to od tego właśnie manago zależy jak będzie prowadzic drużynę i jakie będzie miał osiągnięcia na krajowym podwórku i arenie międzynarodowej. I nie do pomyślenia jest, że ktoś z GÓRY będzie mnie karał za to jaki wystawiłem skład przeciw komu. Bo to ten drugi manager musi zadbac o to by miał silny zespół i nie musiał walczyc w barażach o awans. I nawet jeśli przez całą ligę pozostali manago będą w spółdzielni i przeciw mnie będą wystawiac najsilniejszy skład a między sobą będą grac juniorami to świadczy o tym, że albo ja mam silną ekipę i musza grac przeciw mnie silnym składem albo ja mam tak słaby skład, że przegrywam tą ligę i spadam niżej. Wtedy wiem, że muszę dokonac wzmocnień. Jeśli support nałoży na jakiegokolwiek managera karę za takie postępowanie to ja się pytam: o czym będę ja mógł decydowac w tej grze? To moja drużyna i ja jestem jedeynym jej decydentem a nie support!!! Uff....ale się zgrzałem...

I tymi słowy kończę już swoje refleksje o [b][i][u]PRZEGLĄDZIE FORUM[/u][/i][/b]. Nie są to słowa zgodne z opinią i wnioskami deptaka jednak o to w tym chodzi aby szczerze zrecenzjonowac ten artykuł. To są moje spostrzeżenia. Mam nadzieję deptak, że nie wpadniesz w kompleks :lol: żartuję.

[scoot_gd]

dobrze i dosadnie napisane cyryl, podzielam twoja opinie,
uwazam ze opisywane kombinowanie jest NIESPORTOWE/NIEETYCZNE
ale kazdy sam decyduje jaki sklad wystawi i nic suportowi do tego.

[lukov]

właśnie....czy support może mnie zapewnić, że w tym meczu ligowym mój najlepszy piłkarz nie dostanie kontuzji?? Prawda jest taka, że liga się kończy a FL, prywatne puchary oraz oficjalne się nie kończą!!

[deptak]

Oj panowie - chyba źle coś napisałem, albo pobieżnie mnie przeczytaliście. Nie chodzi o to, że nie możecie wystawić składu jaki Wam się podoba - chodzi o to, aby Wasze decyzje odnośnie składu i taktyki nie wypaczyły wysiłku innych managerów i nie dochodziło do takich sytuacji jak w przytoczonych przeze mnie artach - zaglądał ktoś do 182 i 146 TZ?????? Takie przekręty jak tam opisane będą, bo powinny być surowo karane.
A jak gracie o pietruszkę z zespołem, który też o nic nie gra - to proszę bardzo, możecie robić co chcecie.

Zresztą sytuacja z jednego z FL-i w których gram. Miałem tam 4 punkty przewagi nad 2 ekipą i grałem dzisiaj z scootem_gd (3 kolejka od końca). Jak poczułby się ten zespół za moimi plecami, gdyby scoot - nawet bez dogadywania się ze mną, po prostu stwierdził, że odpuszcz sobie tego FL-a, bo i tak na 1 miejsce szans nie ma i wystawił samych juniorów????? Ja bym gładko wygrał i w zasadzie przypieczętował wygraną. Czy to byłoby fair? Nawet, gdyby scoot zrobił tak z własnego widzimisię, bez moich próśb??? A tak wystawił swój najmocniejszy skład, zlał mi dupsko i teraz na 2 kolejki przed końcem mam tylko 1 pkt przewagi, a wicelider na pewno w duchu dziękuje scootowi za postawę fair-play. I tak być powinno.

[shaman]

deptak postawa postawa, a moje interesy to tez co innego. Najwieksze zastrzezenia mam do tego ze ktos moze sie do mnie przyp... w przypadku:
Mam pewny awans, lub tez jestem w srodku tabeli bez szans na awans/spadek i postanawiam sprzedac kilku waznych graczy. W czym caly problem? Chce sprzedac ich i dobrze zarobic, wiec jesli sprzedac to kiedy jak nie teraz, kiedy mam szanse ich sprzedac za najlepsza kase, za 1-2 tydz wartosc tych samych graczy spadnie o10-20% a moze wiecj procent... Wiec odpuszcznie to jedno, ale wlasny interes to zupelnie cos innego...
Gdybym nie walczyl o awans to zaraz ktos by sie do mnie przyp... z supportu za to ze wczoraj sprzedalem 3 graczy, ktorzy regularnie grali w 1 skladzie, lub byli zmiennikami...

[potas]

Moim zdanie w całym tym zamieszaniu zapominacie że chodzi tu o drastyczne zachowania. Zresztą każdy przypadek będzie rozważany oddzielnie i analizowany.
Z wypowiedzi ludzi z supportu jasno wynika że będą karać przypadki klarowne i oczywiste.

[deptak]

Przecież nikt nie zabrania ani sprzedać piłkarzy, ani wysłać ich na obóz. Jeśli zostali sprzedani, albo są na obozie, to przecież oczywiste, że nie mogą wystąpić. Ale jeśli są dostępni, a ty zagrasz samymi burakami, w meczu, który może decydować o czyimś awansie/spadku, to wtedy narażasz się na podejrzenie zrobienia wałka. To jeszcze nie przesądza o winie, ale ...... przykład:
W mojej lidze, gdybym przegrał z GSE Śmigiel miałbym tyle samo punktów co oni i ostatni mecz gram z bootem, on gra z Panterami, które są 3 i wyżej/niżej nie będą. Mam prawo liczyć, że GSE z Panterami przegra, zremisuje, a jeśli wygra to nieznacznie (te Pantery sa naprawdę silne). Ja gram z bootem. Bilan bramkowy mamy bardzo podobny.
I nagle Pantery postanawiają wystawić samych juniorów (mimo, że po sprzedaży 3 zawodników, wysłaniu na obóz kolejnych 4 - i tak mają w składzie jeszcze 9 dobrych seniorów) i wysoko przegrywają, a GSE awansuje z pierwszego miejsca moim kosztem bo mają bilan np. o 1 bramkę lepszy.
Co robię ja??? Prześwietlam GSE i Pantery i co widzę? Że są w jednym klanie!!!!! I co mam wierzyć, że Pantery wystawiły juniorów bo miały taką ochotę, a nie że byli dogadani? Nawet jeśli, to co mnie to obchodzi - zgłaszam na support i jestem w 99% pewien, że obie ekipy dostaną bana. Nawet jak były niewinne.
Po co się więc narażać?

[villa33]

z ostatnimi 2 postami deptaka się zgadzam też bym tak zrobił to jest bardzo bardzo nie fair !!!!!!!

[shaman]

tak deptak celowo pisze o takiej sytuacji bo to na forum MZ ktos wypowiadal (nie pamietam kto, ale chyba jakis literkowiec) sie ze wlasnie taka wyprzedaz ktora moze wypaczyc wyniki rywalizacji i bla bla... tez bedzie karana... W jednym sie zgadzamy ewidentne podloznienie sie ok jest to nie fair, ale mi chodzi o to by przypadkowy KOwalski ;) nie dostal przez te zasady tylko dlatego ze chcial zarobic. Ekonomia i zarzadzanie ;) tez jest elementem tej gry...

[ripost]

Ja tak samo jak Cyryl nie jestem fanem forum Mz z tych samych powodów, ale teraz przeczytałem temat o graniu juniorami w lidze. Uważam, że każdy ma prawo wystawiać skład jaki chce. Ja ostatnio w lidze wiedzialem, że już nie spadne i wstawilem kilku juniorow do skladu (waidomo po co, a jak nie wiadomo to wyjaśnie, że dla doświadczenia) i patrząc na te "newsy" na szczęście wygrałem. A co z tymi z "high" div. co spadają do 7 z wartością zespołu oscylującą w granicach 8 baniek i grają w pucharach, zeby się dowartościować? To są dla mnie większe wypaczenia w grze niż gra juniorkami.

[deptak]

Myślę, że tak czy inaczej możemy być spokojni - karane podobnie jak w latach ubiegłych będą tylko skrajne, ewidentne przypadki oszustwa i podkładania się. W sumie co sezon takie sytuacje mają miejsce, tylko dotąd było o nich cicho.

[cyryl]

A ja i tak uważam, że support powinien zając się istotnymi sprawami i wałkami np: transferami a nie zaraz banowac drużyny za grę juniorami. Co supportowi do tego? Oczywiście, że takia postawa managerów nie jest godna pochwały ale co mnie może obchodzic awans czy spadek innego zespołu? A czy inny manager przejmuje się losem mojej drużyny? Raczej nie. To jest gra managerska powiązana z ekonomią. I raz jeszcze napiszę, że o awans czy utrzymanie w lidze walczy się od 1 do ostatniej kolejki sezonu a nie dopiero pod koniec tegoż sezonu i szukac zaraz powodów do udupienia innego zespołu bo "pomógł" innemu w awansie czy utrzymaniu. Ja nie ukrywam, że jeśli nie miałbym szans na bezpośredni awans to także ostatnie kolejki grałbym juniorami. Mnie interesują bezpośrednie awanse i pucharki :lol: i co komu do tego że właśnie zagrałbym juniorami? To jest moja drużyna a nie supportu.

[cyryl]

[quote="deptak"]I nagle Pantery postanawiają wystawić samych juniorów (mimo, że po sprzedaży 3 zawodników, wysłaniu na obóz kolejnych 4 - i tak mają w składzie jeszcze 9 dobrych seniorów) i wysoko przegrywają, a GSE awansuje z pierwszego miejsca moim kosztem bo mają bilan np. o 1 bramkę lepszy.
Co robię ja??? Prześwietlam GSE i Pantery i co widzę? Że są w jednym klanie!!!!! I co mam wierzyć, że Pantery wystawiły juniorów bo miały taką ochotę, a nie że byli dogadani? Nawet jeśli, to co mnie to obchodzi - zgłaszam na support i jestem w 99% pewien, że obie ekipy dostaną bana. Nawet jak były niewinne.
Po co się więc narażać?[/quote]

I to jest postawa fair? Raczej nie. Bo deptaka nie obchodzi nic jak tylko dobro jego zespołu. I tak samo myślą managerowie innych zespołów. Jeśli gram o pietruszkę to gram juniorami. Jeśli mam ambicję miec w galerii pucharek a nie mam takiej możliwosci to także gram juniorami i mało mnie obchodzi sytuacja drużyny, która jest na 1 czy 2 miejscu w tabeli. O lepszy bilans bramkowy trzeba starac się przez cały sezon a nie patrzec na matematykę i liczyc strzelone/stracone gole. Chcesz dużo strzelonych bramek, kup dobrych napastników. Chcesz miec mało straconych goli to kup dobrego bramkarza i obrońców. To ma byc gra wolna od ingerencji osób drugich czy trzecich w prowadzeniu mojego zespołu. Mnie bardziej wyprowadza z równowagi to, że support puszcza wałki transferowe a przywala się do składu i taktyk.
Moja wypowiedź nie jest tylko i wyłącznie skierowana do Ciebie deptak ale nie można pozwolic na zniewolenie managerów. Bo to my tworzymy tą grę i to my ponosimy całkowitą odpowiedzialnosc za naszą drużynę. I nawet w kilku artykułach w TZecie było napisane, że div.8-7-6 można wygrac juniorami. A co jeśli jakiś manager zechce sprawdzic w pewnym momencie, jak zagrałby zespól taktyką z seniorami? Nie w porządku byłoby zastraszanie i centralne decydowanie o tym co można a co jest zabronione. Jesteśmy ludźmi wolnymi i czasy dyktatury już dawno są za nami i nikt nam nie będzie mówił, jak mamy postępowac. Oczywiście, że jest to przykre ale to jest tylko gra i tyle. Ani nie masz z tego zysków finansowych w postaci przelewu gotówki na konto ani w realu listonosz nie przynosi listów z ofertami zatrudnienia w klubie na stanowisku trenera. Więc trzeba trochę odpuscic sobie. To jest tylko wirtualna symulacja.
Więc deptak treochę więcej dystansu. I mam nadzieję, że to nie wpłynie na nasze relacje. Bo nie to jest moją intencją ale wyrażenie swojego punktu widzenia. Pozdrawiam wszystkich, którzy zadali sobie trud przeczytania tego posta :lol:

[deptak]

[quote="cyryl"]I mam nadzieję, że to nie wpłynie na nasze relacje. [/quote]

Moje oczy mi mówią, że wpłynie. Coraz bardziej Cię lubię :-)
Ale myślę, że wszyscy się zgodzimy, że żaden z nas nie chciałby być posądzony o nieuczciwość, albo odpuszczanie komukolwiek. A Pantery i GSE mnie nie interesują, bo ja już awans mam w kieszeni :-)
Życzę wszystkim powodzenia w ostatniej kolejce. No i w dzisiejszych meczach pucharowych.

[deptak]

Na forum "Rozmowy ManagerZone" w temacie Mz za 10 lat pozwoliłem sobie zrobić taki wpis. Ciekaw jestem jaka bedzie reakcja :-)

Za 10 lat - TZ nr tysionc pincet dwa dziwincet

1/ Ekstraklasa
W 22 kolejce spotkań bez niespodzianek. KKS Legia Deptaka pewnie pokonała drużynę FC Pivosh i zdobyła swoje 8 mistrzostwo z rzędu. Temu wszystkiemu bezradnie przyglądała się drużyna FC Soslandia, która znowu musiała obejść się smakiem i ostatecznie uplasowała się na miejscu drugim. Walczący o utrzymanie zespół RS Wikowyje tylko dzięki niezwykłemu zmysłowi taktycznemu prowadzącego go managera zawdzięczać może wygraną nad ostatnim w tabeli Tybur Teamem i tym samym zajmuje miejsce tuż nad kreską. Mistrz Polski sprzed 10-ciu lat - WKS Berlik, tym razem swojej szansy poszuka w barażach o utrzymanie.

2/ Szczęśliwy numerek
Dzisiaj o opisanie swojej ligi 8. 298 poprosiło nas 2 managerów - xaos (zespół Twój Stary) oraz nonpler (zespół FAE Folgore). Drużyny te miały w tym sezonie olbrzymie szanse na awans, ponieważ po wycofaniu się z gry gregstera były jedynymi aktywnymi zespołami. Niestety Szwedzi znowu coś kombinowali przy SIMie i w ostatniej kolejce Ci pewni, jak się wydawało kandydaci do 2 pierwszych miejsc przegrali, co wykorzystała ekipa WaraOdCygara i mimo, że nieaktywna - to zdobyła pierwszą lokatę, awans i 33 k nagrody. Ci sympatyczni skądinąd gracze swojej szansy poszukają w barażach, choć tu czekają już na nich ekipy Widzew Łodz FC Reaktywacja oraz FC Timmy.

3/ Transferowy Zawrót Głowy
W dzisiejszym odcinku niestety ponownie zabraknie loży szyderców, która nie ukazuje się już od 3 lat z powodu braku przekrętów i wałków transferowych. Po usunięciu z mz-ta Chin i Szwecji nie ma już na tyle odważnych managerów, którzy śmieli by coś kombinować.
Za to w naszej loży ekspertów pokaże Wam drodzy czytelnicy aż 3 graczy, którzy pomimo, że na wszystkich umiejętnościach mają same 10@, to osiągneli ceny różniące się od siebie nawet o 25 Euro. Co było tego przyczyną? Jakie czynniki miały na to wpływ? To wyjaśnią nasi eksperci, którymi są dzisiaj @czereśnia oraz @wiśnia.

4/ Taktyczny Bzik
Nie jest żadną tajemnicą, że już od 3 sezonów za sprawą nowych przepisów na boisku możemy wystawić 13 zawodników, w tym nie więcej jak 2 bramkarzy. To rewolucyjne, jak się kiedyś zdawało posunięcie spowodowało, że gracze musieli poszukiwać nowych taktyk, nowych ustawień, dzięki którym osiągnęliby satysfakcjonujące wyniki. W zapomnienie odeszła popularna niegdyś "rakieta" - teraz na topie jest "czołg", gdzie 3 napastników jeden za drugim tworzą lufę, 3 prawych pomocników oraz 3 lewych - ustawionych przy linii bocznej boiska - tworzy gąsienice, 3 obrońców ustawionych w linii na ok 20-ym metrze - tworzy tylną część czołgu tzw. d..ę - no i bramkarz, czyli spaliny z rury wydechowej.
Jakie ustawienia należy wybrać do tej taktyki? Oczywiście styl gry ofensywny, zachowanie na boisku ofensywne. Anytaktykę do tego ustawienia zaprezentuję w kolejnym wydaniu TZ.

5/ Przegląd Forum
Na forum w minionym tygodniu panował względny spokój. Obok tematów w stylu "co lepsze poduszkowiec, czy łazik księżycowy" pojawił się jednak jeden, który przykuł moją uwagę. Był to temat "Dlaczego tu tak spokojnie", w którym autor @wredny zastanawia się gdzie się podziała atmosfera sprzed kilku lat, kiedy to wszyscy walczyli ze wszystkimi, obrzucali się błotem - dzięki czemu on miał pracę i zielone literki. Teraz, kiedy tego już nie ma i gdy zlikwidowano stanowiska FA z rozrzewnieniem wspomina tzw. stare dobre czasy.
Specjalnie dla wrednego mamy dziś piosenkę na melodię popularnego w czasach 90-ych 20 wieku "Mydełka (FA)"
- kiedy Cię widzę na szklanym ekranie
- zaraz z mych oczu ciekną łzy
- gdzie się podziali Ci durnie i dranie
- którym dawałeś ciągle bany?
- Siaba da Siaba da Siba da - mydełko (FA)
- o siaba do siaba da o siaba da - Emeryturka

6/ Reprezentacja
Selekcjoner reprezentacji Polski - @michal_14, który prowadzi kadrę już 10 rok z rzędu ponownie zapowiedział, że zdobędzie Mistrzostwo Świata. Oby tym razem na zapowiedziach się nie skończyło.

Mam nadzieję, że nikogo tym tekstem nie uraziłem, że wszyscy podejdą do tego co przeczytali powyżej z przymrużeniem oka i dozą autoironii.

[potas]

Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_23 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_23 Blue_Light_Colorz_PDT_05 Blue_Light_Colorz_PDT_05 Blue_Light_Colorz_PDT_05 Blue_Light_Colorz_PDT_05

No to dobrze że zajrzałem na forum przed snem ... w dobrym humorze lepiej się śpi .. deptak wielkie podziękowanie za tak wesołą lekturę i proszę o więcej .. A jeśli bohaterowie tekstu się obrażą to brak im poczucia humoru i dystansu a może nawet "ciuty" inteligencji .. a takimi nie ma co się przejmować

=D> =D> :hamster_dribble: =D> =D>

[villa33]

Ale fajny artykuł ! A ja w jakiej division wtedy będe ??

[scoot_gd]

serio pusciles to na forum,
ale beka

[cyryl]

Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04 Blue_Light_Colorz_PDT_04
Ale się uśmiałem, dobre deptak, proszę więcej. Aż mi lzy poleciały Blue_Light_Colorz_PDT_16 Blue_Light_Colorz_PDT_16 Blue_Light_Colorz_PDT_16 Blue_Light_Colorz_PDT_16

[deptak]

Myślę - że więcej bedzie niedługo - postanowiłem te moje przemyślenia powiększyć, dodać kilka obrazków, kilka punktów i puścić do TZ-ta jako Przegląd Forum.
To może macie jakiś małe sugestie np. na kolejne zwrotki piosenki "Mydełko (FA)"? Albo sytuacji/osób charakterystycznych, które warto wpleść w tą opowieść? (na razie dodałem andydvoraka - bo pasowała mi nazwa jego drużyny do pewnej opowiastki, pojawi się "młoda fala" z sirralfem, antytaktyka do czołgu, Liga klanów, a w niej Ratamatafon itp)

[pivson]

He, he deptak dobre :)

[kris1982]

A liczylem na Ciebie Pivson ze nie pozwolisz Deptakowi 8 raz z rzedu wygrac ekstraklasy. Miales zla taktyke. Swietny tekst , bardzo sie usmialem.

[pivson]

No coż muszę przyznać, że byl lepszy i tyle :).

[reaven21]

Świetna sprawa... czołg ahahaha :D